W Polskiej Hokej Lidze spędził łącznie aż 5 sezonów. Oprócz „Szarotek” reprezentował barwy KTH Krynicy, GKS Katowice, Cracovii i Sanoka. Zdobył 5 medali mistrzostw Polski: dwa złote (Cracovia, Sanok), srebrny (Cracovia) i dwa brązowe (Podhale). W 2015 roku otrzymał polskie obywatelstwo i zadebiutował w pierwszej reprezentacji naszego kraju. W kadrze na zbliżające się mistrzostwa świata Dywizji IA jednak się nie znalazł.
Zastąpić Raszkę, który na ogół był bardzo mocnym punktem „Szarotek”, walnie przyczyniając się do ostatnich sukcesów nowotarżan, nie będzie łatwo.
- Najgorsze jest to, że w przyszłym sezonie nadal będzie obowiązywał przepis, mówiący o tym, że przynajmniej połowę meczów w sezonie zasadniczym bronić musi polski bramkarz - powiedział trener Podhala Marek Ziętara. - To rodzi więc spory problem w przypadku, gdybyśmy zdecydowali się pozyskać na tę pozycję obcokrajowca. Najlepszym wyjściem byłoby więc zatrudnienie polskiego golkipera, ale wiemy, że nie mamy w tym względzie wielkiego wyboru.
Są też i dobre informacje dla fanów „Szarotek”. Nowe, roczne kontrakty z klubem podpisali Dariusz Gruszka, Oskar Jaśkiewicz i Fin Jarmo Jokila. Każdy z nich w ubiegłym sezonie był bardzo mocnym punktem zespołu. Gruszka w 42 meczach zdobył 19 goli i zaliczył 23 asysty. Jokila w punktacji kanadyjskiej rozgrywek PHL był piąty z imponującym dorobkiem 63 punktów (20 bramek i 43 asysty). Z kolei Jaśkiewicz w 52 meczach zdobył 7 bramek i zanotował 10 asyst.
W tym tygodniu podpisy pod nowym umowami złożyć powinna grupa kolejnych graczy. Najtrudniej działaczom „Szarotek” będzie zatrzymać Krzysztofa Zapałę i Patryka Wronkę. Obaj przebywają na zgrupowaniu reprezentacjii przed rozpoczynającymi się 23 kwietnia MŚ Dywizji IA w Katowicach. Dopiero po ich zakończeniu podejmą decyzję co do swojej przyszłości. Zapałą najmocniej interesuje się Cracovia. „Pasy” chętnie widziałby także w swoich szeregach Wronkę, który ma również oferty z Tychów i z klubów zagranicznych (USA, Finlandia, Niemcy).