Sevilla nie przegrała na Sanchez Pizjuan od 32 spotkań (26 zwycięstw i 6 remisów). „Barcy” nie udało się zaliczyć 11 kolejnej wyjazdowej wygranej (licząc wszystkie rozgrywki).
Przewaga Barcelony nad Realem Madryt (który wcześniej pokonał u siebie beniaminka Eibar 3:0) stopniała do dwóch punktów. Do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze siedem kolejek.
Prowadzenie dla gości uzyskał w 15 minucie Lionel Messi ładnym strzałem z rogu pola karnego w okienko bramki. Był to jego 399. gol w barwach katalońskiego klubu (rozegrał w nim 469 oficjalnych spotkań).
Kwadrans później wynik podwyższył Neymar, który także celnie strzelił w okienko, tyle że z rzutu wolnego, podyktowanego za faul Grzegorza Krychowiaka.
W 38 minucie Ever Banega kapitalnie strzelił z daleka. Piłka przeleciała po rękach Claudio Bravo, odbiła się od słupka i wpadła do siatki. W 43 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego główkował Krychowiak, ale Gerard Pique wybił piłkę tuz przed linią bramkową.
Wkrótce po przerwie kolejną okazję zmarnowali Andres Iniesta i Luis Suarez. Tymczasem gospodarze zaczęli coraz groźniej atakować. Ich przewaga została sfinalizowana wyrównującym golem w 84 minucie autorstwa Kevina Gamero po kontrze (po wcześniejszym błędzie Pique w środku pola).