Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ręczni z Tarnowa pod skrzydłami Grupy Azoty

Andrzej Skórka
Finansowy zastrzyk dla tarnowskich piłkarzy ręcznych to pierwszy konkret wynikający z podpisanej przed tygodniem umowy o współpracy Grupy Azoty z miastem. Chemiczny gigant zobowiązał się wspierać m.in. lokalny sport - i spełnia obietnicę. Bez jego pomocy przyszłość szczypiorniaka w Tarnowie byłaby poważnie zagrożona.

Problemy I-ligowych szczypiornistów SPR Tarnów zaczęły się kilka miesięcy temu. Po latach współpracy ze sponsorowania zespołu zrezygnowała firma Control Process. Co gorsza, drużyna zakończyła rozgrywki na przedostatnim miejscu w tabeli i została zdegradowana.

Pod koniec sierpnia szczypiorniści odzyskali jednak status I-ligowców, po tym jak w tarapaty finansowe wpadły kluby z Zawadzkiego i Radomia. By grać na zapleczu Superligi, SPR musiało jednak zdobyć pieniądze. Pomocy szukało m.in. w Azotach.

Podpisując przed tygodniem umowę o współpracy z miastem, prezes Grupy Azoty Paweł Jarczewski potwierdził rozmowy w sprawie finansowania piłki ręcznej. Spółka szybko przeszła do konkretów. - Grupa Azoty wspiera sportowe pasje i dzieli się z fanami sukcesami osiąganymi przez swoich podopiecznych - mówi Artur Kopeć z zarządu Grupy Azoty. - Jesteśmy przekonani, że tych sukcesów tarnowskim szczypiornistom nie zabraknie.

Dzięki podpisaniu umowy o reklamę, Azoty zostały oficjalnym partnerem Stowarzyszenia Piłki Ręcznej Tarnów. Umowa obowiązuje do końca roku. - Team jest dobrze przygotowany do rozgrywek - zapewnia Janusz Terlecki, prezes SPR.
Strony nie ujawniają wielkości wsparcia, nieoficjalnie mówi się jednak o kwocie 100 tys. zł. Rozwiąże ona część problemów szczypiornistów, którzy wciąż szukają kolejnych sponsorów.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska