Nawodnienie to dla zawodników bardzo ważna sprawa - mówi trener kadry narodowej biathlonistek, Adam Kołodziejczyk. - Kiedyś sięgaliśmy po jakąkolwiek wodę, teraz zawodniczki mają Wysowiankę.
Tu powstaje woda
Od zwiedzania rozlewni wody, która od początku grudnia jest dla kadry Polski oficjalną marką, rozpoczęła się wizyta w Wysowej Moniki Hojnisz i Weroniki Nowakowskiej, reprezentantek Polski w biathlonie. Zawodniczkom towarzyszył trener kadry Adam Kołodziejczyk i prezes Polskiego Związku Biathlonu Dagmara Gerasimuk. W Wysowej byli również członkowie kadry męskiej, Grzegorz Guzik i Łukasz Szczurek.
- Wiedzieliśmy, że w okolicy Wysowej istnieją kluby narciarstwa biegowego - mówi prezes Gerasimuk. - Nie spodziewaliśmy się jednak, że właśnie tutaj znajdziemy idealną bazę, w której zawodnicy będą się mogli regenerować po sezonie - dodaje.
Chcą być mistrzami
W spotkaniu z reprezentantami Polski licznie uczestniczyli młodzi zawodnicy z UKS Hańczowa, który wychowuje młodych narciarzy biegowych.- Mam sześć lat - mówi najmłodsza z nich, Roksana Kuruc. - Zaczęłam trenować dwa lata temu, bo moi bracia biegają na nartach.
Młodzi biegacze z wielkim zaciekawieniem wysłuchali tego, co mówił trener kadry biathlonistek. Chętnie przymierzali przywieziony przez mistrzów karabinek sportowy. Pytani, czy ciężki, wzruszali ramionami, mówiąc: - Nasze tornistry ważą więcej.
Maraton był początkiem
Pierwsze kontakty z uzdrowiskiem związek rozwinął w czasie maratonu na trasie Gorlice - Wysowa. W tej biegowej imprezie wśród zawodników znaleźli się również biathloniści. To oni zanieśli do centrali wieść, że Wysowa to wspaniałe miejsce.- Wcześniej nie wiedziałam, że istnieje takie miejsce jak Wysowa - mówiła z rozbrajającym uśmiechem Monika Hojnisz, medalistka mistrzostw świata i Europy. - Musiałam sprawdzić, by się zorientować, gdzie jedziemy.
Monika nie kryje, że Wysowa ją zauroczyła. - Piękne, ciche i spokojne miejsce, idealne, by odpocząć i się zregenerować - mówi. - Wielki plus Uzdrowiska Wysowa to też możliwość korzystania choćby z kriokomory. To dla nas ważne, bo bardzo często w okresie przygotowawczym stosujemy tego typu zabiegi.
Zregenerują siły w Wysowej
Zawodnicy kadry są obecnie w trakcie sezonu. Po pobycie w Wysowej czeka ich wyprawa za ocean na zawody pucharu świata w Kanadzie i USA. Potem mistrzostwa świata w Norwegii. - Na dłuższy pobyt, co najmniej tygodniowy, zjawimy się w kwietniu, już po sezonie - opowiada prezes Gerasimuk. - Wtedy też zawodniczki pierwszy raz będą mogły skorzystać z oferowanych tu usług.
Wacław Furmanek, prezes uzdrowiska Wysowa, nie kryje satysfakcji z nawiązania współpracy z reprezentacją Polski.- Zarówno biathlonistki, jak i my jesteśmy na fali wznoszącej - mówi. - Mamy nadzieję, że dzięki tej współpracy uda nam się zbudować silną pozycję naszej marki.