Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remis Sandecji w szalonym meczu. Pawełek show

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Mariusz Pawełek mimo 40 lat na karku był bohaterem sobotniego starcia Sandecji z GKS
Mariusz Pawełek mimo 40 lat na karku był bohaterem sobotniego starcia Sandecji z GKS Fot. Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w sobotni wieczór na Górnym Śląsku podzielili się punktami z tamtejszym GKS 1962 Jastrzębie. Jastrzębianie, podopieczni trenera Łukasza Włodarka, by myśleć o zapewnieniu sobie utrzymania, musieli pokonać „Biało-Czarnych”.

Od pierwszych minut obie drużyny grały bez respektu dla przeciwnika. Adrian Danek oddał strzał z dystansu, ale piłka minęła cel. Miejscowi zaatakowali za sprawą Jakuba Apolinarskiego. Pomocnik znalazł się przed polem karnym i po zagraniu od kolegi oddał groźne uderzenie, które o centymetry minęło lewy słupek bramki Szymona Tokarza. Wreszcie 16. minucie ładnym zagraniem z lewej strony boiska popisał się Wojciech Hebda przytomnie wypatrując Damiana Chmiela, ten celnie główkował i było 1:0 dla gości.

Za moment mogło być 2:0, gdy Mariusz Pawełek otrzymał zagranie od swojego obrońcy, piłka przeszła mu pod nogą i trafiła w… słupek. Blisko był Kamil Ogorzały odgrywając futbolówkę do Chmiela, ale doświadczony golkiper zrehabilitował się broniąc tę próbę. Po 30. minutach z rzutu wolnego uderzył faulowany wcześniej Michał Walski i ostemplował poprzeczkę bramki Pawełka.

W drugiej części spotkania sądeczanie mieli dwa rzuty karne i obydwa zmarnowali. Najpierw po zagraniu przez piłkarza GKS ręką, uderzał Michal Piter-Bućko, ale 40-letni bramkarz wyczuł jego intencje i obronił ten strzał. Kilka minut później faulowany w obrębie „szesnastki” był Chmiel. Sędzia znów wskazał na jedenasty metr, tym razem strzelał Damir Sowsić i znów górą był Pawełek popisując się dobrym refleksem!

Na nieco ponad 20 minut przed końcem meczu, z boiska wyleciał kapitan Piter-Bućko, ale Sandecja nie zwalniała tempa choć dała sobie strzelić bramkę. Farid Ali zagrał do Dawida Rumina, który z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do siatki.

Główkował Błanik, minimalnie niecelnie. Uderzali też Walski i dwukrotnie Małkowski, ale bez efektów.

Sądeczanie mieli czego żałować, tylko zremisowali, ale stworzyli sobie o wiele więcej okazji bramkowych od GKS.

- Piłka jest przewrotna, nie wykorzystaliśmy dwóch rzutów karnych, potem dwie żółte kartki Michala Piter-Bućki i było trochę nerwówki, ale widać również było, że nawet grając w dziesięciu panowaliśmy nad tym spotkaniem. Gramy tą młodzieżą, myślimy o klasyfikacji Pro Junior System – przyznał trener Sandecji Dariusz Dudek.

GKS 1962 Jastrzębie - Sandecja Nowy Sącz 1:1 (0:1)
0:1 Chmiel 16, 1:1 Rumin 76.

Żółte kartki: Kulawik, Jadach, Szcześniak, Niewiadomski - Małkowski, Piter-Bućko x2.

Czerwona kartka: Piter-Bućko

GKS: Pawełek - Szcześniak, Kulawiak (73 Szczepan), Komor, Niewiadomski - Bielak, Jadach (51 F.Ali), Feruga, Mróz, Apolinarski - Rumin.

Sandecja: Tokarz - Piter-Bućko, Boczek, Hajda, Danek - Sowsić (73 Małkowski), Błanik (73 Dziwniel), Walski, Kuźma, Chmiel - Ogorzały.

Sędziował: Marek Opaliński (Legnica).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska