Rodzina z Niedźwiedzia w pożarze straciła cały dorobek życia. Wójt apeluje, by w zwłaszcza w święta nie być obojętnym na los innych

Tegoroczna Wielkanoc dla rodziny z Niedźwiedzia, która we wtorek, 4 kwietnia, w pożarze domu straciła bliską osobę a także dorobek całego życia, będzie inna niż zwykle. Choć to czas radości ze Zmartwychwstania Jezusa, to w obliczu tragedii jaka dotknęła pogorzelców, ciężko świętować.

Na razie nie wiadomo jaka była przyczyna pojawienia się ognia. Drewniany dom był dla żywiołu jak zapałka. Szczęśliwie z płonącego budynku udało się uciec trzem osobom. Niestety 48-latek nie zdołał. Gdy strażacy wynieśli go z ognia, ratownicy medyczni nie szczędzili starań, by przywrócić mężczyźnie czynności życiowe. Okazało się to niemożliwe.

Rodzina, która straciła bliska osobę, została objęta pomocą bliskich oraz gminy. Teraz o wsparcie do każdej chętnej osoby apeluje wójt Rafał Rusnak.

- Wielokrotnie udowodniliście, że potraficie pomagać, że Wasze serca są wrażliwe na ludzką tragedię. Dlatego zwracam się do Was z apelem o pomoc dla mieszkańców wsi Niedźwiedź, którzy w dn. 4 kwietnia br. w wyniku pożaru stracili dobytek całego życia - czytamy apel wójta gminy Niedźwiedź zamieszczony na stronie internetowej gminy. - U progu zbliżających się Świąt Zmartwychwstania Pańskiego czasu radości, nadziei i wiary - nie bądźmy obojętni na los innych.

Dowolną kwotę, która pomoże rodzinie z Niedźwiedzia zacząć wszystko od nowa, można wpłacić na numer konta: 89 8808 0006 0020 0200 0068 0006 z dopiskiem „dla pogorzelców”. Liczy się każda złotówka.

Mamy laureata finału krajowego Ogólnopolskiego Strażackiego Konkursu Plastycznego