https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rowerzysto! Ustąp pieszym, pokaż klasę! [LIST CZYTELNIKA]

Paweł Relikowski
Mamy wiosnę i nowy sezon rowerowy. To wspaniale, ktoś powie, bo przesiadając się na rower odciąży się ruch samochodowy, a tym samym zmniejszy się zanieczyszczenie powietrza. I wszystko byłoby pięknie, ale... Po pierwsze, ścieżek rowerowych jest w dalszym ciągu jak na lekarstwo. Po drugie, wielu rowerzystom brak elementarnej kultury osobistej! - napisał do nas Czytelnik z Krakowa.

Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

I to jest główna myśl mojego listu! Grupą najbardziej agresywną są na ogół młodzi mężczyźni, jadący na złamanie karku, wbijający się "klinem" w pieszych i wymuszający dla siebie pierwszeństwo. Jeśli zwracam im uwagę, skutkuje to pyskówkami, a nawet rękoczynami. Ich wygoda ważniejsza jest od przepisów i prawa pieszego do pierwszeństwa na chodniku. Nawet przez pasy już mało kto przeprowadza rower.
Swego czasu MPK zorganizowała akcję "Ustąp miejsca - pokaż klasę!", która miała uczyć kultury osobistej w środkach komunikacji miejskiej. Uważam, że nadszedł czas na akcję "Ustąp pieszym - pokaż klasę!". Może w ten sposób należy takich niedorosłych "kolarzy" uczyć grzeczności i przestrzegania przepisów? Chodniki to przestrzeń społeczna pieszych. Rowerzyści są na chodniku tylko gośćmi, powinni respektować prawo i szanować pieszych. Poza tym, na użytkowanie przez nich chodników są w Kodeksie drogowym określone warunki (pogoda, opieka nad dzieckiem, ograniczenie prędkości itp.). Niestety, w Polsce jak to w Polsce, jest "demokracja", więc "wszystko wolno". Wielu pieszych także zachowuje się czasem nie w porządku (marsze po ścieżkach rowerowych), ale pragnę stanąć w obronie tej części pieszych, która przestrzega przepisów i domaga się dla siebie pierwszeństwa na chodniku. To nie jest tor wyścigowy rowerów lub skuterów i motorów, co też jest coraz częściej spotykane! Jeżeli rowerzyści domagają się dla siebie przestrzeni publicznej, krytykując kierowców za stwarzanie dla nich zagrożenia na ulicach - co też jest zrozumiałe - to niech przynajmniej sami nie zachowują się w ten sposób wobec pieszych!

Czytelnik z Krakowa

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 33

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rob
Ale z ciebie dr wektor jest dopiero burak do potegi entej.
j
janek
pozytywne akcje przynoszą większe korzyści niż napuszczanie jednych na drugich. A że wielu kultury z "liberalnych" domów nie wyniosło to media mogą to zmienić.
P
Popieracz
Pieszym ustępujmy na chodniku, ale niech pieszy nie lezie mi po ścieżce rowerowej jak ten ostatni baran!
M
MB
Dzięki, ale czy możesz podać więcej szczegółów? Gdzie konkretnie na ul. Nowohuckiej "często" zdarza się blokowanie ruchu przez rowerzystów? Rzadko tam bywam, ale:
1) Chyba za całej długości Nowohucka ma dwa pasy w każdym kierunku. Zawsze istnieje możliwość wyprzedzenia. Jakim cudem rowerzyści "często" blokują tę ulicę?

2) Kojarzę tylko krótki odcinek DDR (od Płaszowskiej w stronę NH). Gdzie jeszcze jest tam DDR?

Dopytuję, bo to w sumie byłby ciekawy fenomen: mając DDR "często" pchać się na Nowohucką, by zablokować ruch. Na ogół rowerzyści unikają jazdy w smrodzie, gdy tylko się da.
j
ja
wynikające z kodeksu prawa o ruchu drogowym. Serdecznie polecam poczytać o nich przed egzaminem na prawko...
j
ja
wynikające z kodeksu prawa o ruchu drogowym. Skoro pytasz to nie masz znajomości przepisów ruchu drogowego, polecam się douczyć przed egzaminem na prawko.
R
Roman
skoro nie ma warunków aby jeździć na rowerze, to po co nim jeździsz?
R
Roman
Ano dlatego drogi kolego, że chodniki są dla pieszych i na chodniku pieszy ma się czuć bezpiecznie a nie mieć oczy wkoło głowy czy czasem jaśnie pan rowerzysta niezgodnie z przepisami nie jedzie za nim na rowerze.
s
sprawdzone
Często się zdarza gdy jadący rowerzysta (czasem na składaku) powoduje zablokowanie ulicy chociaż obok ścieżka rowerowa.
s
skill
A czemu jeździsz po chodniku rowerzysto, i po przejściach dla pieszych, nie mówiąc ile razy już przejechałeś z ulicy przez chodnik na czerwonym świetle.
a
ars
Z reguły w gazecie znajduje się więcej niż jeden artykuł i można zając się i tym i tym. Nie każdy jest tak ograniczony jak ty, że jest w stanie skupić się tylko na jednym temacie.
a
aneta_82
Normalna sytuacja przy Wielickiej (w okolicy Lidla) - rowerzyści jadący szybko po chodniku, często jakiś wjedzie w pieszego, jeszcze z pretensjami. Błagam, respektujmy się nawzajem:)
o
obywatel
A czemu piesi chodzą środkiem chodnika tak, że nie sposób ich wyminąć spokojnie z żadnej strony
albo chodzą od prawej do lewej, nagle przejdą do drugiego krawężnika nie patrząc nawet czy ktoś z wózkiem z tyłu nie zmierza,
a jak się im grzecznie powie "przepraszam", żeby jakoś ich minąć, to jeszcze pyskują??
Już nie mówiąc o nagminnym chodzeniu po ścieżce rowerowej...
s
s.
Jak napisałem, 100m od miejsca, gdzie mieszkałem, przy trasie, którą dzień w dzień pokonywałem na rowerze do i z roboty. Nie było sensownych alternatywnych tras. Równie dobrze mógłbym ci zalecić "nie chodź po chodniku to cię rowerzysta nie rozjedzie".
M
MB
Nigdy nie mów nigdy, choć fakt, rowerzyści bardzo rzadko ustępują pieszym na przejściu.
Co do świateł nie ma sporu. OC powinni/nie powinni, nie ma znaczenia; na razie takiego obowiązku nie ma.

Ale gdzież w Krakowie są te drogi do 80km/h, gdzie to niby rowerzyści blokują ruch, mając DDR?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska