- Jest to bardzo ważny mecz - ostatni w tej rundzie rywalizacji w naszej grupie. Gramy z teoretycznie najsłabszą drużyną, a ponieważ mamy na koncie tylko dwa zwycięstwa, mocno liczymy na wygraną w tym spotkaniu - mówi trener naszej reprezentacji Tomasz Putra.
Arka - Cracovia: Suworow liczy na swoją kolejną szansę
W składzie zabraknie Toma Jankowskiego i Donalda Gargassona. Pierwszego może zastąpić Paweł Najdek, Stanisław Niedźwiecki bądź Tomasz Hebda, a drugiego Tomasz Stępień lub Rafał Szrejber. Szkoleniowiec jeszcze nie zadecydował, jak będzie wyglądać wyjściowa piętnastka, ale podkreślił, że w składzie znajdzie się jedyny zawodnik z Krakowa, Konrad Jarosz, który jest zmiennikiem Cedrica Vaissiere'a na pozycji łącznika młyna.
- Cedric to w tej chwili jeden z najlepszych zawodników w naszej kadrze, także Konrad ma wysoko zawieszoną poprzeczkę, nie zagra więc w wyjściowym składzie, ale na boisko wyjdzie na pewno - zapewnia szkoleniowiec.
Maaskant przez meczem Wisły z Bełchatowem zaatakował sędziów
Choć Holandia jest na 6. miejscu w grupie i ma na koncie zero punktów, a Polska jest na czwartej pozycji, to Tomasz Putra przestrzegł, aby nie traktować Polaków jako faworytów spotkania.
- Wchodząc do tej dywizji przegraliśmy dwa mecze, a następnie wygraliśmy trzy kolejne - mówi. - Na porażkach drużyny budują zwycięstwa, Holandia jeszcze nie wygrała, więc z pewnością przyjedzie do Krakowa bardzo zmotywowana.
Konsultantem kadry jest Francuz Jean-Claude Skrela, który poprowadził Francję do wicemistrzostwa świata w 1999 roku, pokonując doskonałą drużynę Nowej Zelandii.
- Od 10 lat obserwuję ewolucję polskiego rugby, które zrobiło ogromny postęp - mówi trener. - Oglądałem ostatni mecz Polski z Belgami, gdzie widać było już wielki postęp. Polska reprezentacja zaczyna mieć swój styl gry, który nie jest tylko oparty na sile i wysokich kopach, jak do było w przeszłości, ale widać pewną koncepcję.
Rugbyści, dzięki uprzejmości i zabiegom przewodniczącego Komisji Sportu w Radzie Miasta, Tomasza Urynowicza, uczestniczyli wczoraj w audiencji u metropolity krakowskiego księdza kardynała Stanisława Dziwisza, który pobłogosławił zawodników i życzył im zwycięstwa z Holandią.
W Wiśle muszą szybko zapomnieć o Koronie
- Bardzo się cieszę z naszego spotkania, bo po raz pierwszy mam okazję poznać reprezentację rugbystów - mówił ks. kardynał Stanisław Dziwisz. - Ojciec Święty Jan Paweł II zawsze z chęcią przyjmował u siebie drużyny sportowe, zwłaszcza przed meczami w Rzymie. Wtedy jednak wolał spotykać się z nimi już po rywalizacji, by nikt nie mógł powiedzieć, że źle ich pobłogosławił.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kibole z sąsiedniego osiedla polowali na mojego syna
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
