FLESZ - W czasie pandemii więcej surfujemy po sieci

Pracownica Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rzezawie pracowała zdalnie z domu i rutynowo sprawdziła służbową skrzynkę. Dostała na nią wiadomość służbową, której treść nakazywała jej wykonanie przelewu na blisko 90 tysięcy złotych na wskazany numer konta. Pieniądze miały być przeznaczone na cel służbowy, a polecenie wykonania przelewu oznaczone było jako pilne.
Chociaż wiadomość brzmiała wiarygodnie i widniało pod nią nazwisko przełożonej adresatki maila, kobieta nabrała podejrzeń, że może być to oszustwo.
- Telefonicznie skontaktowała się ze swoją kierowniczką, chcąc upewnić się, czy to ona zlecała zadanie wykonania przelewu. Szefowa nie potwierdziła faktu wysłania takiej wiadomości, co od razu utwierdziło kobiety w przekonaniu, że mają do czynienia z działaniem oszustów, a ich dane oraz adresy mailowe mogły zostać znalezione na stronie internetowej ośrodka - relacjonuje Daniel Bułatowicz, oficer prasowy policji w Bochni.
Sprawa została natychmiast zgłoszona w Komendzie Powiatowej Policji w Bochni.
- Dzięki rozwadze i roztropności, udało się obronić przed działaniem oszustów i nie stracić dużej sumy pieniędzy. Powyższy przykład pokazuje techniki działania phishingu, czyli oszustwa polegającego na podszywaniu się pod inną osobę. W trakcie prób wyłudzeń oszuści korzystający z tych metod w dużej mierze bazują na błędach użytkowników, dlatego ważna jest czujność, rozwaga oraz spokój w trakcie wykonywania czynności związanych z finansami - dodaje Bułatowicz.
Do podobnej sytuacji doszło we wrześniu 2018 roku w Tarnowie. Pracownik tarnowskich Wodociągów odebrał wiadomość mailową z poleceniem wykonania ważnego i bardzo pilnego przelewu na konto jednej z hiszpańskich firm. Czytający w ogóle nie wyczuł podstępu, choć mail przyszedł z nieznanego mu wcześniej adresu. Podejrzeń nie wzbudziła też żądana suma - 46 tys. euro. Być może dlatego, że autor maila zwracał się do pracownika po imieniu, a podpisał ją, podając się za prezesa spółki.
Choć pieniądze zostały przelane, policjanci wraz z prokuraturą zrobili wszystko, by zablokować wypłatę równowartości ponad 200 tys. zł. Tego samego dnia pieniądze wróciły na konto tarnowskiej spółki.
- Sobolów. Staruszka leżała na mrozie kilka godzin, z pomocą przyszedł jej 16-latek
- Tragiczne zdarzenia i wypadki w Tarnowie i regionie w 2021 roku
- Geotermia receptą miast w regionie tarnowskim na szalejące ceny gazu? Tylko te koszty
- Straż miejska w Bochni nie stosuje już "żółtej kartki", teraz jest "zero tolerancji"
- "Mistrzowie parkowania" w Bochni [ZDJĘCIA]
- Szopka w Kopalni Soli Bochnia ma już sto lat