https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąd: Policjant bez winy, chłopiec zginął, bo wszedł na jezdnię

Paweł Szeliga
To się stało nagle. Nie było szans na uniknięcie wypadku - przekonywał w sądzie policjant. Został oczyszczony z zarzutów.
To się stało nagle. Nie było szans na uniknięcie wypadku - przekonywał w sądzie policjant. Został oczyszczony z zarzutów. fot. Paweł Szeliga
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu podtrzymał wyrok sądu rejonowego, który w lipcu 2014 r. uniewinnił 39-letniego policjanta Artura S. od zarzutu spowodowania wypadku, w którym zginął 9-letni chłopiec. Rodzice chłopca zapowiadają kasację do Sądu Najwyższego.

Do tragedii doszło w lipcu 2011 r. w Piątkowej koło Nowego Sącza. 9-latek szedł poboczem z rodzeństwem i nagle wtargnął na jezdnię. Uderzyło w niego auto policjanta, będącego wówczas komendantem komisariatu w Krościenku.

- To się stało nagle. Nie było szans na uniknięcie wypadku - utrzymywał Artur S.

Tego samego zdania byli biegli, więc sądecka prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie. Wznowiła je po interwencji rodziców chłopca, jednak i tym razem nie doszukała się winy policjanta. Wtedy rodzice 9-latka wystąpili z prywatnym aktem oskarżenia.

W lipcu 2014 r. sąd rejonowy uniewinnił funkcjonariusza. Powołał się na opinie biegłych, którzy obliczyli, że renault megane policjanta jechał z prędkością 78 km na godz., a chłopiec wszedł na jezdnię 11 metrów przed pojazdem. Kierowca miał ledwie pół sekundy na reakcję.

- Zdaniem biegłych kierowca musiałby jechać 26 kilometrów na godzinę, by uniknąć zderzenia. Żadne okoliczności nie wskazywały na konieczność zachowania aż takiej ostrożności - argumentował sędzia Sebastian Jagoda, uniewinniając policjanta.

Rodzice zmarłego chłopca odwołali się od tego wyroku. Matka 9-latka, występująca w roli oskarżyciela, dowodziła, że każdy kierowca widząc grupkę dzieci idących poboczem powinien zachować szczególną ostrożność. Tymczasem Artur S. utrzymywał, że był przekonany, że piesi byli dorośli. Zdziwił się więc, gdy podczas udzielania pomocy ofierze ktoś krzyknął, że to dziecko.

Sąd okręgowy podzielił stanowisko sądu niższej instancji, podtrzymując jego wyrok. Sędzia Anna Pater podkreśliła, że za przestępstwo można skazać, jeśli zgromadzone dowody w sposób niebudzący wątpliwości wykażą winę. Rodzice 9-latka nie byli jednak w stanie jej udowodnić. Wyrok uprawomocnił się w momencie ogłoszenia, nie można go zaskarżyć.

- Rozważymy złożenie kasacji do Sądu Najwyższego po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku - zapowiedziała matka chłopca.

W lutym 2013 r. Artur S. został odwołany z funkcji komendanta w Krościenku. Stało się to po tym, jak śmiertelnie potrącił w Maszkowicach 62-letnią kobietę. Pozostał jednak w policji, bo nie postawiono mu prokuratorskich zarzutów. W maju 2014 r. sądecki sąd prawomocnie utrzymał w mocy decyzję prokuratury, która umorzyła śledztwo w tej sprawie, gdyż nie dopatrzyła się winy kierowcy.

We wrześniu 2014 r. S. został komendantem Komisariatu Policji w Bobowej.

Sprawy wypadków nie chciał komentować. Podobnie jak ostatniego, korzystnego dla siebie wyroku sądu.

Komentarze 41

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rydwan
w sumie to chyba masz kompleks albo jestes tym ktorego nie przyjeli .A co do tego zdarzenia to nikt nie jest swiety no ale policjant powinien dawac przyklad a gropka dzieci przy drodze zawsze = noga z gazu !!! i tu niema zadnego usprawiedliwienia choc z drugiej strony ja sie pytam kto puscil dziecko zeby spacerowalo k*** drogi zwlaszcza tak ruchliwej jak ta ? Czy to byl jakis debil czy moze niepoprawny optymista ?
j
ja
W jakiej odległości od auta wyskoczył Ci 'jakiś obiekt' i przy jakiej prędkości twojego auta?
Nie znam drugiej sprawy, ani w sumie tej też, ale 11m od auta nie ma szans wyhamować z pow. 40km/h.
Może temu policjantowi trzeba zabrać prawko, ale jak 'biegli to idioci', to musisz znaleźć na to inny argument...
przy 'rozróżnaniu dzieci' nie ma słowa o biegłych
i
internauta_czytelnik
kolego wyliczenia wyliczeniami a życie życiem. jestem kierowcą zawodowym i mam przejechane na pewno wielokrotnie więcej niż ten policjant i dzięki Bogu nie mam na sumieniu ani jednej osoby a ten gliniarz już zabił 2. może czas się zastanowić nad tym jak się jeździ
j
ja
dodaj sobie drogę od zauważenia 'przeszkody' do zadziałania hamulców, standard do wyliczeń to bodajże 0,8s (reakcja kierowcy + maszyny na naciśnięcie hamulca). to daje brakujące 6m, droga samego hamowania 5m - razem 11m. Wyliczenie się zgadza, pytanie czy dziecko pojawiło się faktycznie 11m przed pojazdem, czy 'nagle' i wiele innych...
s
szklana kula
dwa minusy-dwoch uchodzcow spod krosna
a
anty glina
do policji lub innych takich sluzb ida ludzie z problemami psychicznymi.ludzie ci albo w przeszlosci byli szykanowani, maja manie rzadzenia ludzmi,albo maja inne odchylki psychiczne.bylem kiedys swiadkiem spozywania alkocholu przez grupe policjantow.zachowywali sie jakby oni rzadzili swiatem.za moich czasow szkolnych wielu kolegow ktorzy pochodzili ze wsi bylo w miescie i w mojej klasie traktowanych gorzej i wrecz szykanowanych.PO KILKU LATACH KILKU Z NICH WSTAPILO DO POLICJI.OKAZALO SIE ZE SA NAJGORSZYMI SZUMOWINAMI W JEJ SZEREGACH A Z UPOREM MANIAKA NAJGORZEJ TRAKTOJA np.KIEROWCOW Z MIASTA,OGOLONYCH NA LYSO ITP.WARTO SIE NAD TYM ZASTANOWIC
i
internauta_czytelnik
dziecko weszło na jezdnię 11 metrów przed samochodem i by skutecznie wyhamować kierowca powinien jechać 26km/h. czy Ci biegli to jacyś idioci? w środku lata z 26km/h samochód zatrzymuje się na ok 5 metrach. poza tym to jakieś kretyńskie tłumaczenie. jak można nie rozróżnić czy poboczem idą dorośli czy 9-letnie dzieci. dodatkowo palant już wcześniej zabił i również został oczyszczony ciekawe ilu jeszcze musi zabić żeby go w końcu posadzili.
g
git
NASZA
a
alis
W POlicji nie ma normalnych to sa psy z wypranymi dlowami,szkoda czasu na to ,,,,,,,,,,,
j
ja ja
dlaczego mamy oddać naszą ziemię , powiesić na suchej gałęzi skorumpowane bydło bez żadnych wyrzutów sumienia! DOŚĆ SK.......SYŃSTWA W TYM KRAJU!
j
ja ja
dlaczego mamy oddać naszą ziemię , powiesić na suchej gałęzi skorumpowane bydło bez żadnych wyrzutów sumienia! DOŚĆ SK.......SYŃSTWA W TYM KRAJU!
j
jurix
ten niby policjant zabil juz drugi raz kogos na drodze ,do twojej wiadomosci ,i dalej zagraza innym
j
jurix
kolejny raz czytamy o kompromitacji sadu czy nie ma na tych drani sposobu , uniewinniaja kierowce ktory drugi raz zabija czlowieka na drodze ,(meksyk ),na dodatek jest policjantem (,swoja droga bez sumienia),
jest komendantem policji gdzies gdzie tez ludzie chodza po drogach , w jaki sposob taki recydywista bedzie strzegl prawa w tym miasteczku ,wspolczuje tym mieszkancom,powinni domagac sie usuniecia go ze stanowiska
k
korki
j.w
d
de
DAM WAM DOBRA RADE.SPIEPRZAJCIE Z TEGO EXTREMNIE SKORUMPOWANEGO KRAJU PUKI JESZCZE CZAS.POLSKA JUZ DAWNO NIE RZADZA POLACY TYLKO LUDZIE KTORZY CHCA WAS UPOKORZYC,ZGNEBIC,ZNISZCZYC I ZNIEWOLIC.CIEZKO MI TO PISAC ALE WSTYDZE SIE ZE JESTEM POLAKIEM.JESTESMY POSMIEWISKIEM CALEGO SWIATA.POMYSLCIE O TYM.KAZDY KRAJ EMIGRACJ BEDZIE LEPSZY JAK TEN SYFFFF
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska