Zabójstwo Marty Bryły - zapadł wyrok
Sąd stwierdził, że nie ma dowodów na zaplanowanie działanie Marka K. w dniu okrutnej zbrodni (3 kwietnia 2006 r.). Ale uznał, że zadanie dziewczynie 36 ciosów nożem oraz kilku ciężką żeliwną patelnią i wałkiem to szczególnie okrutne działanie. A motyw, jakim była jego osobista wygoda dodatkowo go pogrążył. Zdaniem sądu, Marek K. zabił Martę, bo była z nim w ciąży, a bał, że o tym dowie się jego druga dziewczyna, Monika. Przy jej boku wiódł zaś wygodne życie.
Marek Bryła, oskarżyciel posiłkowy w procesie domagał się kary dożywocia. - Będziemy się odwoływać od wyroku - zapowiedział.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+