Pracownicy energetyki od rana naprawiają skutki wichury, która przeszła w wczoraj nad Sądecczyzną. Dostępu do prądu jest pozbawionych blisko tysiąc odbiorców.
CZYTAJ WIĘCEJ o ostrzeżeniach przed wichurami w Małopolsce
- Silny wiatr uszkodził łącznie siedemnaście stacji transformatorowych. Aż dziesięć zlokalizowanych jest na terenie gminy Gródek nad Dunajcem, gdzie na przywrócenie dostaw prądu oczekuje blisko pięciuset odbiorców - informuje Ryszard Wąsowicz, kierownik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu. - Na terenie całego powiatu uszkodzonych zostało także wiele linii niskiego napięcia, które doprowadzają prąd do konkretnego budynku. Przez to liczba osób, które są pozbawione prądu, jest dużo wyższa.
Energii elektrycznej nie ma też 166 odbiorców z gminy Łabowa, 139 z gminy Muszyna oraz 133 z miasta Piwniczna-Zdrój.
Silny wiatr łamał konary i powalał całe drzewa. Przez to wiele dróg na Sądecczyźnie było nieprzejezdnych. Ze skutkami huraganu walczyli strażacy, którzy natychmiast po otrzymanym zgłoszeniu udawali się w teren, żeby usuwać powalone drzewa.
- Od niedzielnego popołudnia do dzisiejszego poranku odnotowaliśmy ponad dwadzieścia interwencji - podkreśla st. bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. - Na szczęście podczas wichury nie ucierpiał żaden budynek. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj około godz. 18 w Nawojowej, gdzie w powalone na drogę drzewo wjechał samochód osobowy - dodaje.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaWIDEO: Bezpieczna podróż w samochodzie. O czym warto pamiętać?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news