Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy 2018: mecz w sobotę o godz. 18

Podopiecznych trenera Tomasza Kafarskiego czeka bowiem sobotni mecz z GKS-em w Tychach (godz. 18). „Biało-czarni” mają za sobą dwanaście ligowych kolejek, w których pięciokrotnie wygrywali, sześciokrotnie remisowali i tylko raz przegrali. Nic dziwnego, że z takim bilansem sądeczanie są wiceliderem tabeli zaplecza ekstraklasy - do liderującego Rakowa Częstochowa tracą sześć punktów).
Passa Sandecji bez porażki w lidze trwa już od dziesięciu kolejnych spotkań. W ostatnią niedzielę piłkarze z miasta nad Dunajcem zremisowali na własnym stadionie przy Kilińskiego 47 z ŁKS-em Łódź 0:0, co było ich drugim remisem z rzędu, jeśli mowa o meczach w Nowym Sączu.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie zagraliśmy tak, jak sobie założyliśmy, w takim tempie i z taką jakością, do jakiej przyzwyczailiśmy kibiców w Nowym Sączu - przyznał po rywalizacji z łodzianami trener Tomasz Kafarski.
Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy 2018. Nieźle na wyjazdach
Nie ma co ukrywać, że w gości sądeczanie radzą sobie całkiem nieźle. W siedmiu spotkaniach Sandecja dwa razy wygrywała i aż cztery razy dzieliła się z rywalami punktami, przegrała tylko raz, z Odrą w Opolu 0:1. Zwycięstwa 1:0 nad Garbarnią Kraków i 3:1 z Wartą Poznań nie były dziełem przypadku, ale mądrej zespołowej gry.
- Najlepiej czujemy się u siebie, co oczywiste, ale na obcych stadionach również walczymy o pełną pulę. Liczy się dla nas każdy najbliższy pojedynek, każdy z nich jest dla nas równie ważny, nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość - powtarza pomocnik Grzegorz Baran.
Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy 2018. Tyszanie w dolnych rejonach
W sobotę na drodze Sandecji w walce o ligowe punkty stanie GKS Tychy. Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza mają w dorobku o siedem „oczek” mniej aniżeli Sandecja i plasują się na dwunastym miejscu w tabeli.
Drużyna z województwa śląskiego, jeśli już wygrywa w bieżącej kampanii Fortuna 1 Ligi, to czyni to jedynie na własnym stadionie. Warto prześledzić dotychczasowe wyniki tyszan, które świadczą o tym fakcie czarno na białym.
GKS kolejno u siebie zremisował 1:1 z Chrobrym Głogów, pokonał 2:1 Bruk-Bet Termalicę Nieciecza, przegrał ze Stomilem Olsztyn 0:3, rozgromił 5:0 krakowską Garbarnię, odprawił z kwitkiem 1:0 Wartę Poznań i zremisował 2:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Najlepszym strzelcem zespołu ze Śląska z trzema golami na koncie (w Sandecji jest to pomocnik Maciej Małkowski, który strzelił już pięć bramek - przyp. red.) jest w tym momencie doświadczony 28-letni obrońca Daniel Tanżyna. Tuż za bramkostrzelnym defensorem z dwoma golami w dorobku znajduje się duet Kacper Piątek i Kamil Zapolnik.
Sandecja Nowy Sącz - GKS Tychy 2018. Teraz pora na odwet
Sandecja z GKS mierzyła się w sezonie 2016/2017, który zakończył się historycznym awansem sądeczan do Lotto Ekstraklasy. W ówczesnej Nice 1 Lidze zespół z Tychów wywalczył czternaste miejsce, ostatnie bezpieczne. Sądeczanie nie mieli jednak z tyszanami łatwych przepraw. Najpierw u siebie zremisowali z nimi 1:1 (gole Kamila Słabego i Jakuba Świerczoka z rzutu karnego), by w rewanżu przegrać 1:2 (trafienia Łukasza Grzeszczyka, Macieja Mańki i Macieja Małkowskiego). Jak będzie teraz?
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU