Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowym Sącz znów to zrobiła. Po Wiśle przyszła kolej na Górnika

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Piłkarze z Nowego Sącza ponownie zremisowali, tym razem z Górnikiem w Łęcznej 1:1
Piłkarze z Nowego Sącza ponownie zremisowali, tym razem z Górnikiem w Łęcznej 1:1 Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w spotkaniu drugiej kolejki nowego sezonu pierwszoligowych zmagań ponownie podzielili się punktami z przeciwnikiem. Drugi raz urwali punkty spadkowiczowi z PKO Ekstraklasy, którym tym razem był Górnik w Łęcznej.

Podopieczni trenera Dariusza Dudka lubią grać na obcych stadionach, co pokazali już w poprzednich rozgrywkach i w ub. tygodniu, gdy stworzyli sobie kilka okazji bramkowych rywalizując z krakowską Wisłą przy Reymonta (0:0).

Kibice obserwujący niedzielny mecz „Dumy Krainy Lachów” byli świadkami dwóch bramek, które zdążyły paść już w pierwszych minutach meczu. Warto odnotować, że goście z Nowego Sącza zawitali w Lubelskie bez dwóch podstawowych graczy: Maissy Falla i Damira Sovsicia narzekających na drobne urazy.

Przyjezdni od razu przycisnęli łęcznian i… doczekali się rzutu karnego. Jeden z graczy gospodarzy dotknął piłki ręką w obrębie szesnastki i po analizie VAR sędzia podyktował „jedenastkę”, którą na gola pewnym uderzeniem zamienił Michał Walski.

Oszołomiony Górnik nie tak wyobrażał sobie początek starcia z Sandecją, ale nie zamierzał odpuszczać zwłaszcza na samym początku rywalizacji. 120 sekund później do bezpańskiej piłki dopadł Karol Turek i pokonał Dawida Pietrzkiewicza mocnym strzałem. Błyskawicznie zrobiło się zatem 1:1 i można było przypuszczać, że kolejne trafienia będą jedynie kwestią czasu...

Gra jednak uspokoiła się. Obydwie drużyny jakby oczekiwały na błędy przeciwnika. Po kilkunastu minutach golkiper „Sączersów” wyłapał piłkę po próbie z rzutu wolnego. W 28. minucie, po gapiostwie w linii obrony gości, w sytuacji sam na sam z bramkarzem Sandecji znalazł się Damian Gąska, ale doświadczony golkiper nie dał się pokonać notując świetną i przytomną interwencję.

Jeszcze w pierwszej połowie ładnie z piłką zabrał się Gruzin Giorgi Merebaszwili, skutecznie zwodząc gracza rywali w polu karnym po czym oddał strzał, z którym jednak poradził sobie Maciej Gostomski wybijając piłkę przed siebie. Górnik odpowiedział uderzeniem Ukraińca Sergieja Krykuna, ale i tym razem Pietrzkiewicz był na posterunku.

W drugiej odsłonie znów atakowała Sandecja. Szczęścia próbował m.in. Merebaszwili, ale bez powodzenia. Po około godzinie rywalizacji znów swoich kolegów musiał ratować bramkarz wygrywając pojedynek z aktywnym Turkiem. Od 70. minuty miejscowi mocniej przycisnęli przyjezdnych, o czym świadczyły trzy rzuty rożne z rzędu. W samej końcówce odpowiedziała Sandecja, ale próba z dystansu wspomnianego już Merebaszwilioego nieznacznie minęła cel.

- Lekki niedosyt jest na pewno – ocenił po meczu Karol Turek, autor gola dla Górnika.

Górnik Łęczna - Sandecja Nowy Sącz 1:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Walski 5 (rzut karny), 1:2 Turek 7.

Górnik: Gostomski - Likowydko, Biernat, De Amo Perez - Turek (82 Lobato), Krykun (75 Kwiatkowski), Serrano (60 Banaszak), Kryeziu, Szramowski (60 Pierzak), Gąska (75 Grzeszczyk) - Podoliński. Sandecja: Pietrzkiewicz - Szufryn, Nekić, Kosakiewicz (67 Boczek), Słaby - Kasprzak (67 Nawotka), Walski, Merebaszwili, Kapica (32 Iskra), Chmiel - Wróbel (59 Gabrych). Sędziował: Marcin Kochanek (Opole). Żółte kartki: Serrano, Kryeziu, De Amo Perez - Chmiel, Szufryn, Wróbel (na ławce). Widzów: 2800.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska