https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja znów z serią. Trzy punkty na trudnym terenie

Remigiusz Szurek
Piłkarze z Nowego Sącza wygrali drugi mecz z rzędu w lidze
Piłkarze z Nowego Sącza wygrali drugi mecz z rzędu w lidze Fot. Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w swoim trzecim meczu na wyjeździe, po raz drugi w tym sezonie wywalczyli komplet punktów. Podopieczni trenera Dariusza Dudka po ostatniej wygranej nad Górnikiem w Polkowicach tym razem okazali się lepsi od Odry w Opolu triumfując 2:1.

Miejscowi, podbudowani ostatnią dość nieoczekiwaną glorią nad spadkowiczem z PKO Ekstraklasy Podbeskidziem w Bielsku-Białej 3:0, mieli ochotę w podobnym stylu rozprawić się również z sądeczanami, którzy przez budowę nowego stadionu w mieście nad Dunajcem zmuszeni są rozgrywać swoje mecze na obcym terenie. I to opolanie jako pierwsi groźnie zaatakowali w tym meczu. Najpierw zza pola karnego szczęścia próbował Mateusz Marzec, ale doświadczony Dawid Pietrzkiewicz poradził sobie z tym strzałem. Następnie jeszcze bliżej gola był Krzysztof Janus, ale po jego uderzeniu piłka tylko nieznacznie minęła słupek przyjezdnych. To wszystko w pierwszych czterech minutach spotkania.

Sądeczanie odpowiedzieli próbą Dawida Błanika, który w przeszłości przez półtora sezonu reprezentował barwy klubu z Opola. 24-letni pomocnik otrzymał podanie od Swietosława Dikowa i nie namyślając się wiele kropnął w kierunku bramki Mateusza Kuchty. Piłka odbiła się od zewnętrznej części słupka i wyszła poza boisko. Chwilę później zrobiło się 1:0, ale dla Odry. Strzał Rafała Niziołka został co prawda zablokowany, ale uderzenie Mateusza Maćkowiaka, trzeba przyznać pięknej urody, wpadło między słupki. W końcówce pierwszej połowy „Duma Krainy Lachów” mogła wyrównać, ale tor lotu piłki po strzale Kamila Słabego przeciął jeden z obrońców. Za moment odpowiedziała Odra, sytuację sam na sam z Janusem wygrał golkiper Sandecji.

W drugiej połowie goście pokazali wielki charakter i zdołali odwrócić losy meczu. Po dwójkowej akcji Jakuba Zycha i Damira Sowsića w dogodnej sytuacji znalazł się Błanik, oddał strzał i piłka odbijając się jeszcze od słupka, szczęśliwie wpadła wreszcie do celu. W 75. minucie Zych przytomnie po rajdzie prawą stroną zagrał piłkę na dziesiąty metr gdzie czekał Błanik. Strzelec pierwszego gola uderzył po długim słupku i zrobiło się 2:1. Sądeczanie, mimo prób Odry, nie oddali już prowadzenia i zasłużenie zgarnęli 3 punkty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Odra Opole - Sandecja Nowy Sącz 1:1 (1:0)
1:0 Maćkowiak 22, 1:1 Błanik 53, 1:2 Błanik 75.

Żółte kartki: Mateusz Spychała, Konrad Nowak, Rafał Niziołek, Konrad Kostrzycki, Adam Żak - Dawid Pietrzkiewicz, Błażej Szczepanek, Bartłomiej Kasprzak, Kamil Słaby.

Odra: Kuchta - Spychała, Kamiński (39 Tkocz), Kostrzycki, Maćkowiak - Trojak, Niziołek, Sauczek (67 Nowak), Marzec (79 Żak), Janus (67 Mikinic) - Czapliński (67 Piech).

Sandecja: Pietrzkiewicz - Słaby (71 Wawszczyk), Rudol, Boczek, Kobryń - Kasprzak (46 Janicki), Sowsić, Walski, Szczepanek (46 Zych), Błanik (90 Piter-Bućko) - Dikow (71 Wolny).

Sędziował: Marek Opaliński (Legnica).

Wybrane dla Ciebie

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

NASZ PATRONAT
XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska