Wisła zaczęła ostatecznie z Maciejem Żurawskim w ataku, bo kontuzjowany Cwetan Genkow nie był jednak w stanie usiąść nawet na ławce rezerwowych. Tuż przed pierwszym gwizdkiem nas stadionem przy ul. Reymonta rozpętała się burza i piłkarzom przyszło grać w strugach ulewnego deszczu.
Wisła Kraków - Górnik Zabrze 0:2 [ZDJĘCIA]
Choć dwa pierwsze strzały oddali zabrzanie, to tak jak można się było spodziewać, inicjatywę szybko przejęła Wisła, a Górnik bronił się całym zespołem, tylko sporadycznie wyprowadzając kontry. Goście grali też bardzo ostro, o czym boleśnie przekonał się choćby Erik Cikos, który wycięty na początku gry przez rywala, wytrzymał na boisku tylko do 29 minuty.
Gdy Słowak opuszczał plac gry było już 1:0 dla Górnika, bowiem licznie ataki Wisły nie przyniosły jej bramki, a jedna z kontr zabrzan dała im szczęśliwe prowadzenie. Przed przerwą “Biała Gwiazda" nie była w stanie wyrównać, choć kilka razy piłka tańczyła na przedpolu bramki Stachowiaka.
Trener Maaskant o meczy: Topowy zespół nie przegrywa dwa razy z rzędu
Po przerwie Wisła wciąż bez ładu i składu biła głową w mur, a Górnik wyprowadzał groźne kontry. Szczególnie prawą stroną, gdzie jak dziecko we mgle prezentował się Serge Branco. To był katastrofalny występ tego piłkarza i oby już ostatni w barwach Wisły.
Piłkarze Wisły komentują swoją porażkę
Dwie sytuacje sam na sam wybronił jeszcze Pareiko, ale w kolejnej Sikorski już tak zamieszał defensywą Wisły, że pozostało mu tylko skierować piłkę do siatki, pieczętując wygraną podopiecznych Adama Nawałki.
Mariusz Jop: Życzę Wiśle mistrzostwa
Wisła Kraków - Górnik Zabrze 0:2 (0:1)
Bramki: Gasparik 24, Sikorski 82.
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock).
Żółte kartki: Sobolewski - Bemben, Danch, Gasparik, Sikorski.
Widzów: 16 000.
Wisła: Pareiko - Cikos (29 Branco), Jaliens, Chavez, Paljić - Małecki, Sobolewski, Jirsak (65 Siwakow), Melikson, Kirm - Żurawski (81 Rios). Trener: Robert Maaskant.
Górnik: Stachowiak - Bęben (75 Pazdan), Danch, Jop, Magiera - Gasparik (90+1 Zahorski), Kwiek (66 Nowak), Marciniak, Jeż, Wodecki - Sikorski. Trener: Adam Nawałka.
Czytaj także relację z październikowego meczu Górnika z Wisłą
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zabił syna ciosem w klatkę piersiową!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy