Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (25:22, 25:18, 25:19)
Jastrzębski Węgiel: Kampa, Szymura, Gładyr, Al Hachdadi, Wiśniewski, Louati, Popiwczak (libero) oraz Kosok, Bucki.
Trefl: Janusz, Wlazły, Lipiński, Reichert, Urbanowicz, Crer, Olenderek (libero) oraz Sasak, Kozub, Mordyl.
Teoretycznie faworytem był wyżej notowany Jastrzębski Węgiel, ale w tym zespole w tym sezonie były problemy kadrowe (głównie z powodu koronawirusa; w Krakowie nie gra m.in. pochodzący z tego miasta Tomasz Fornal). Trefl, z Mariuszem Wlazłym w składzie, mógł więc liczyć na sprawienie niespodzianki. Tyle że rywale nie dali mu się rozpędzić.
Jastrzębianie w dwóch pierwszych setach od początku budowali przewagę, a mając kilka punktów przewagi, kontrolowali przebieg gry. Zwłaszcza że gdańszczanie nie mieli dobrej zagrywki, a i Wlazły miał skuteczność w ataku na niskim poziomie (30 procent). W pierwszej partii było 8:4, 17:12, 22:16, ale w końcówce pojawiły się emocje, bo Trefl zbliżył się na 24:22. W drugiej części walka dłużej była wyrównana (12:10, 18;14, 23:17), lecz z podobnym finałem.
Trenerowi ekipy z Gdańska Michałowi Winiarskiemu (jako zawodnik był mistrzem świata w 2014 r.) w trzeciej partii nie udało się znaleźć lepszego przepisu na zaskoczenie rywala. Faworyt odskoczył na 9:5, Trefl jeszcze zdobył się na zryw (12:10, 16:15), lecz ostatecznie przegrał i pożegnał się z turniejem.
MVP spotkania został Mohamed Al Hachdadi (Jastrzębski Węgiel). W finale PP siatkarzy w Krakowie ekipa ze Śląska zmierzy się z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (niedziela, 14.45).
RELACJA I ZDJĘCIA Z PÓŁFINAŁU PP: GRUPA AZOTY ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE - ALURON CMC WARTA ZAWIERCIE
