- Ja myślałam, że tu u was powietrze jest jak kryształ. Oczom swoim nie wierzę. Zupełnie taki sam smog, jak nad naszym miastem - mówi Katarzyna Zielińska, turystka z Wrocławia, spotkana na Sarniej Skałce.
Andrzej Fryźlewicz, naczelnik wydziału ochrony środowiska w zakopiańskim magistracie, mówi, że tak naprawdę to nie wiadomo, skąd ten smog. Bo ludzie nie palą teraz w piecach, jak zimą. - W czerwcu trzykrotnie były przekroczone normy pyłu zawieszonego. A przecież ruchu na ulicach jeszcze wtedy dużego nie było - zaznacza naczelnik. - A i teraz tych samochodów nie ma tak dużo. Trochę się korkują, więc może to powoduje zanieczyszczenie powietrza.
Skąd się wziął smog nad Podtatrzem?
Halina Kraczyńska

W miniony weekend nad Podtatrzem wisiały czarne chmury
Smog nad Zakopanem zimą już chyba nikogo nie dziwi, ale latem nigdy go nie było. Niestety, okazuje się, że i o tej porze roku powietrze pod Tatrami jest zanieczyszczone. Doskonale było to widać z gór. W miniony weekend nad całym Podtatrzem zalegał ciężki smog.