Pył saharyjski znów spowije Tatry. A wraz z nim nadejdą wysokie temperatury ZDJĘCIA

Powiew Afryki mieliśmy okazję doświadczyć już w świąteczny weekend. W czasie Wielkiej Nocy Tatry były niewyraźne.

- Tak jakby były za mgłą. Początkowo myślałem nawet, że w górach pada deszcz i szukałem już parasola, by zabrać go do kościoła. Ale w prognozach deszczu nie widać. To było dziwne - mówił pan Andrzej, mieszkaniec zakopiańskiej Olczy.

Okazało się, że ta mgła to powiew Afryki. Według IMGW do Polski dotarł pył znad Sahary. Nie jest to jednak zjawisko wyjątkowe, pojawia się w Polsce nawet kilka razy w ciągu roku.

I tak też będzie w najbliższy weekend. Jak informuje IMGW, w najbliższych dniach - od niedzieli 7 kwietnia do środy/czwartku 10/11 kwietnia - nad Polską wraz z powietrzem zwrotnikowym znów pojawi się pył saharyjski. - Jednak nie powinien być on tak skoncentrowany jak podczas ubiegłego weekendu – informują synoptycy. W Tatrach pył będzie można zobaczyć m.in. na śniegu, gdzie pojawią się żółte ślady.

Pojawieniu się pyłu będą towarzyszyły wysokie temperatury. Od niedzieli w Zakopanem prognozowane jest nawet 22 stopnia powyżej zera. Taka ciepła aura utrzyma się do wtorku. Od środy czeka nas lekkie ochłodzenie – do 12-13 stopni w ciągu dnia.