Czterech Polaków wystartuje w pierwszym tegorocznym Pucharze Świata w lotach
Aleksander Zniszczoł, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch wystąpią w sobotę o 14.30 w kwalifikacjach do konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich na mamuciej skoczni Heini-Klopfer-Skiflugschanze (HS235) w niemieckim Oberstdorfie. Rywalizację o punkty PŚ z udziałem 40 zawodników zaplanowano na 16.
Na liście startowej jest 51 skoczków.
W piątek na Heini-Klopfer Skiflugschanze odbyła się rywalizacja duetów. Żyła i Zniszczoł zajęli piąte miejsce. Polacy zdołali wyprzedzić szóstych Niemców - Piusa Paschke i Andreasa Wellingera. Triumfowali Słoweńcy Timi Zajc i Domen Prevc przed Norwegami i Austriakami.
– Wynik jak najbardziej do zaakceptowania. Cały czas byliśmy blisko podium. Walka na pewno była, a i skoki były w porządku. To jest najistotniejsze, że nasze skoki, moje i Olka, były fajne. Daliśmy tyle, ile mogliśmy. Podium? Fajnie by było, ale piąta pozycja też jest dobra
– powiedział cytowany na ''Skijumping.pl'' szósty zawodnik mistrzostw świata w lotach Piotr Żyła.
Austriak Stefan Kraft może w ten weekend wyprzedzić Stocha i Adama Małysza w liczbie zwycięstw w indywidualnych zawodach Pucharu Świata. Lider klasyfikacji generalnej PŚ triumfował już 39 razy. Po raz ostatni tydzień temu w japońskim Sapporo.
Najwięcej razy na pucharowym podium na niemieckim obiekcie stawał właśnie Kraft - 5. Również do niego należy rekord zwycięstw - 3.
Polak czwartym zawodnikiem piątkowego skakania, nadzieje na dzisiaj?
Biorąc pod uwagę wczorajsze treningi oraz konkurs duetów, najlepiej spisał się wczorajszy triumfator w drużynie Prevc. Nie tak dawno młodszy byłego mistrza świata w lotach Petera wygrał konkurs PŚ.
W tej klasyfikacji najwyżej z Polaków plasuje się Zniszczoł - 4.
– Dobrze czuję się w lotach narciarskich. Myślę, że z odrobiną szczęścia skoki ponad 230 metrów są możliwe
– powiedział Aleksander Zniszczoł po piątkowych zmaganiach.
– W pierwszym skoku popełniłem mały błąd, ale drugi skok wydawał mi się najlepszy z tych, które tutaj oddałem. Brakowało jednak wiatru pod narty, choć była to moja najlepsza próba
– ocenił Zniszczoł.
Konkurs duetów pierwszy raz w historii odbył się na skoczni do lotów narciarskich. Żyła skoczył 212 m i 227,5 m, natomiast Zniszczoł - 214,5 m i 212 m.
Liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Kraft, który zmierza po trzecią Kryształową Kulę w karierze. Najlepiej z Polaków prezentuje się Zniszczoł, który jest sklasyfikowany na 23. pozycji. Niespełna 30-letni skoczek w tym sezonie cztery razy znalazł się w czołowej dziesiątce w konkursach indywidualnych.
– Mentalnie czuję się dużo lepiej. Jestem bardziej pewny. Wiem, że potrafię być w czołówce i to miejsce należy do mnie
– zaznaczył 29-letni zawodnik w wypowiedzi dla Eurosportu.
Transmisja konkursu w TVN, Eurosport 1 oraz Playerze. Poprzedzające zawody kwalifikacje pokaże Eurosport 1 oraz Player.
(PAP)
