Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słynna grupa reggae Twinkle Brothers odwiedziła Polskę i wystąpiła z zakopiańskim zespołem Trebunie-Tutki w Wiśle

Janusz Mika
Twinkle Brothers i Trebunie Tutki w Amfiteatrze w Wiśle
Twinkle Brothers i Trebunie Tutki w Amfiteatrze w Wiśle Ania Głowinkowska
Pierwszy raz przyjechał do Polski w 1988, trzy lata później rozpoczęły się nagrania. W 1993 ukazała się płyta „Higher Heights” zrealizowana przez połączone siły góralskiej kapeli rodzinnej Trebunie-Tutki i gwiazdę roots reggae Twinkle Brothers. Krążek zyskał uznanie na całym świecie. Od tego czasu minęło 30 lat, powstały kolejne kompilacyjne płyty. Na koncercie w ramach 60. Tygodnia Kultury Beskidzkiej zagrali znowu razem w Amfiteatrze im. Hadyny w Wiśle.

- Na co dzień mieszkam w Londynie, ale oczywiście odwiedzam Jamajkę, gdzie się urodziłem i gdzie mieszka część mojej rodziny – mówi Norman Grant, wokalista Twinkle Brothers. – Pamiętam nasze pierwsze próby w góralskim domu w Białym Dunajcu, gdzie gościliśmy wraz z basistą Dub Judah u rodziny Trebuniów-Tutków. Reggae jest czymś, co towarzyszy mi przez całe życie, a rozpoczynałem jako 14-latek. Dlatego cieszę się, że ludzie, także w Polsce, słuchają nas od tak dawna. Z czasem budujemy też nową publiczność. 10-letnie dzieci słuchają Twinkle Brothers. Pierwszą piosenkę napisałem w 1964 roku i ta muzyka nadal się podoba, więc jestem wdzięczny, że zdobywamy nowych słuchaczy.

Faktycznie, jamajski zespół jest jednym z najbardziej długowiecznych w swoim gatunku. Norman i jego brat Ralston zaczynali występować na scenie reggae równolegle z Bobem Marleyem i Peterem Toshem. Twinkle Brothers mają na koncie około 70 płyt, w tym trzy nagrane z zespołem Trebunie Tutki, m.in. nominowany do nagrody Fryderyka 2009 album „Songs Of Glory/Pieśni chwały”. Norman Grant, mimo swoich 73 lat, dynamicznie porusza się po scenie, nawet podczas długich koncertów, czym budzi zrozumiały entuzjazm publiczności. Nie inaczej było w wiślańskim amfiteatrze.

- Tańczę na scenie na każdym koncercie i tak wyrażam sobą rytm i przesłanie. To taki międzynarodowy język, zrozumiały dla wszystkich, bo nie zawierający słów – wyjaśnia frontman. - W miesiącu gramy średnio 6 koncertów, więc rocznie wychodzi około 70.

Lider Twinkle Brothers narzeka na brak czasu, ale wciąż stawia przed sobą nowe wyzwania.

– W przyszłym roku zamierzam na stałe przeprowadzić się na Jamajkę – zdradza swoje plany. – Tam mam studio, w którym nagrywam swoje utwory, a potem, już z Anglii wypuszczam je w świat. Myślę już o kolejnym projekcie z naszymi przyjaciółmi z grupy Trebunie Tutki. Chciałbym, żebyśmy zrealizowali go właśnie w mojej ojczyźnie.

Być może ten plan urzeczywistni się już niedługo, choćby w przyszłym roku, kiedy góralska kapela będzie świętować swoje 30-lecie.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska