Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słynny Jamnik z Krynicy-Zdroju zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Po latach jego replika wróciła do uzdrowiska

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Słynny Jamnik wrócił do Krynicy. Fotografowały się z nim pokolenia
Słynny Jamnik wrócił do Krynicy. Fotografowały się z nim pokolenia archiwum prywatne
Przez lata turyści fotografowali się na słynnym Jamniku w Parku Dukieta w Krynicy-Zdroju. Zdjęcie dzieci siedzących na piesku pewnie udałoby się znaleźć w wielu albumach rodzinnych. Pięć lat temu w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach Jamnik zaginął. Choć nadal się nie odnalazł, to replika psa wróciła na swoje miejsce. Pies znów jest atrakcją uzdrowiska.

Jamnik zniknął pięć lat temu. To właśnie wtedy w uzdrowisku odbywał się remont Parku Dukieta. Jak przyznał w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej, pies był od zawsze wpisany w krajobraz krynickiego deptaku.

- Wszystkie dzieci, wszyscy rodzice i dziadkowie mieli przynajmniej jedno zdjęcie przy tym pomniku. To chyba był główny punkt fotograficzny - mówił.

Słynny Jamnik wrócił do Krynicy. Fotografowały się z nim pokolenia
Słynny Jamnik wrócił do Krynicy. Fotografowały się z nim pokolenia FB Piotr Ryba

Odpowiedzi na pytanie co stało się z Jamnikiem nie zna również Piotr Ryba, burmistrz Krynicy - Zdroju. - Symbol uzdrowiska zaginął podczas poprzedniej kadencji - podkreśla. Pojawiły się przypuszczenia, że być może został skradziony lub uszkodzony w czasie prac remontowych, ale tego nie udało się udowodnić.

Sygnały o tym, że go brakuje docierały do wielu osób - również do burmistrza uzdrowiska. Wielu z sentymentem patrzyło na pamiątkowe fotografie i zastanawiało się, co stało się z psem. Aby zwrócić mieszkańcom i turystom atrakcję, burmistrz postanowił zorganizować… nowego jamnika.

Słynny Jamnik wrócił do Krynicy. Fotografowały się z nim pokolenia
Słynny Jamnik wrócił do Krynicy. Fotografowały się z nim pokolenia FB Piotr Ryba

Nie było to jednak takie proste. Teren wpisany jest bowiem do rejestru zabytków, a na jakiekolwiek prace w tym obszarze zgodę musi wydać konserwator. Po kilku miesiącach starań ostatecznie udało się taką zgodę uzyskać, a potem prace zostały zgłoszone w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu.

- W grudniu zakończyliśmy pełną procedurę administracyjno-budowlaną pozwalającą na umiejscowienie figury pieska w miejscu, które zajmował przed remontem. Ponieważ w okresie zimowym roboty ziemne są wykluczone, zaplanowaliśmy je na wiosnę - informował Piotr Ryba, burmistrz uzdrowiska.

I udało się. Kiedy odpuściły silne mrozy pomnik jamnika wrócił do uzdrowiska. Replika jest identyczna i znajduje się w tym samym miejscu co kiedyś. - Do Parku Dukieta wrócił ulubieniec dzieci. Na razie musimy poczekać aż dobrze zwiąże klej, ale w przyszłym tygodniu będzie już dostępny dla wszystkich - poinformował burmistrz uzdrowiska.

Z pewnością zadowoleni będą wszyscy, którzy upominali się o figurkę. W komentarzach pojawiły się też opinie, że replika jest tak podobna, że ciężko powiedzieć czy to nie stary jamnik. Burmistrz zapewnia, że to nowa figurka i nie kryje zadowolenia, że znów będzie ona atrakcją uzdrowiska.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska