Jamnik zniknął pięć lat temu. To właśnie wtedy w uzdrowisku odbywał się remont Parku Dukieta. Jak przyznał w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Daniel Lisak z Krynickiej Organizacji Turystycznej, pies był od zawsze wpisany w krajobraz krynickiego deptaku.
- Wszystkie dzieci, wszyscy rodzice i dziadkowie mieli przynajmniej jedno zdjęcie przy tym pomniku. To chyba był główny punkt fotograficzny - mówił.

Odpowiedzi na pytanie co stało się z Jamnikiem nie zna również Piotr Ryba, burmistrz Krynicy - Zdroju. - Symbol uzdrowiska zaginął podczas poprzedniej kadencji - podkreśla. Pojawiły się przypuszczenia, że być może został skradziony lub uszkodzony w czasie prac remontowych, ale tego nie udało się udowodnić.
Sygnały o tym, że go brakuje docierały do wielu osób - również do burmistrza uzdrowiska. Wielu z sentymentem patrzyło na pamiątkowe fotografie i zastanawiało się, co stało się z psem. Aby zwrócić mieszkańcom i turystom atrakcję, burmistrz postanowił zorganizować… nowego jamnika.

Nie było to jednak takie proste. Teren wpisany jest bowiem do rejestru zabytków, a na jakiekolwiek prace w tym obszarze zgodę musi wydać konserwator. Po kilku miesiącach starań ostatecznie udało się taką zgodę uzyskać, a potem prace zostały zgłoszone w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu.
- W grudniu zakończyliśmy pełną procedurę administracyjno-budowlaną pozwalającą na umiejscowienie figury pieska w miejscu, które zajmował przed remontem. Ponieważ w okresie zimowym roboty ziemne są wykluczone, zaplanowaliśmy je na wiosnę - informował Piotr Ryba, burmistrz uzdrowiska.
I udało się. Kiedy odpuściły silne mrozy pomnik jamnika wrócił do uzdrowiska. Replika jest identyczna i znajduje się w tym samym miejscu co kiedyś. - Do Parku Dukieta wrócił ulubieniec dzieci. Na razie musimy poczekać aż dobrze zwiąże klej, ale w przyszłym tygodniu będzie już dostępny dla wszystkich - poinformował burmistrz uzdrowiska.
Z pewnością zadowoleni będą wszyscy, którzy upominali się o figurkę. W komentarzach pojawiły się też opinie, że replika jest tak podobna, że ciężko powiedzieć czy to nie stary jamnik. Burmistrz zapewnia, że to nowa figurka i nie kryje zadowolenia, że znów będzie ona atrakcją uzdrowiska.
- TOP największych firm w Nowym Sączu i regionie. Zna ich cała Polska
- Zagraniczne piękności. Oto żony, dziewczyny i partnerki piłkarzy Sandecji Nowy Sącz
- Plejada gwiazd na otwarciu kliniki medycyny estetycznej w Nowym Sączu
- Sądecki Banksy, czyli Mgr Mors i jego kolejna odsłona „Serialu na Węgierskiej”
- Nieziemskie wnętrza Astro Centrum. "Ten obiekt może zrobić furorę"
- Stworzyła dzieło sztuki z czekolady, masy cukrowej i wódki. Zdobyła Grand Prix
FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS
