https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć 78-latki w Limanowej. Dyrektor zawiesił ordynatora, który zniknął z dyżuru [WIDEO]

Paweł Szeliga, TVN24, X-News
Dyrektor szpitala w Limanowej Marcin Radzięta.
Dyrektor szpitala w Limanowej Marcin Radzięta. fot. TVN24, X-News
Prokuratura rozpoczęła śledztwo w związku ze śmiercią 78-letniej pacjentki szpitala w Limanowej i podejrzeniem, że dwaj dyżurni lekarze byli pijani. Obaj przed przyjazdem wezwanych do szpitala policjantów opuścili placówkę i mimo upływu ponad doby nie ma po nich śladu. Dyrektor szpitala w Limanowej Marcin Radzięta zawiesił w czynnościach służbowych ordynatora oddziału intensywnej terapii, na który trafiła pacjentka. Ordynator jest jednym z lekarzy, którzy zniknęli z dyżuru.

WIDEO: Dyrektor szpitala w Limanowej zawiesił ordynatora

Źródło: TVN24, X-News

78-letnia mieszkanka podlimanowskiej wsi zmarła w nocy z poniedziałku na wtorek na oddziale intensywnej terapii szpitala w Limanowej. Kobieta trafiła tam z poważnymi obrażeniami, prawdopodobnie po upadku ze schodów. Jej rodzina podejrzewa, że jeden z lekarzy zajmujących się pacjentką był pijany.

Dyżurny policji w Limanowej wczoraj o godz. 1.15 odebrał telefoniczne zgłoszenie, dotyczące śmierci w limanowskim szpitalu.
- Rodzina zmarłej chwilę wcześniej kobiety poinformowała nas, że jeden z lekarzy, z którym rozmawiali, był nietrzeźwy - mówi kom. Piotr Wąchała z limanowskiej komendy. - Do szpitala pojechał patrol, ale w placówce nie zastał wskazywanego przez zgłaszających medyka - dodaje.

Rodzina zmarłej wczoraj złożyła oficjalne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Wszczęliśmy śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, zagrożonego karą do pięciu lat więzienia - mówi Mirosław Kazana, prokurator rejonowy w Limanowej. - Zabezpieczyliśmy dokumentację medyczną, by ustalić, czy leczenie chorej przebiegało zgodnie z medycznymi standardami. Wysłaliśmy kserokopie biegłym z Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, by mieli materiał przed wykonaniem sekcji zwłok, co nastąpi w środę - dodaje.

Śledczy muszą ustalić, czy lekarz faktycznie był pod wpływem alkoholu, a jeśli tak, to w jakim stopniu jego stan mógł wpłynąć na to, co stało się z pacjentką. W tej sprawie sprawdzą też działanie ordynatora oddziału anestezjologii i intensywnej terapii.

Istotne będzie ustalenie, czy wiedział, że dyżurujący lekarz mógł być pijany. Nie czekając na wyniki śledztwa Marcin Radzięta, dyrektor Szpitala Powiatowego w Limanowej, w porozumieniu z konsultantem wojewódzkim ds. anestezjologii i intensywnej terapii już wczoraj zawiesił w czynnościach służbowych ordynatora do czasu wyjaśnienia sprawy.

Jak informuje dyrektor Radzięta, wzburzona rodzina zmarłej pacjentki domagała się wczoraj wydania jej dokumentacji medycznej, której szpital, z uwagi na przepisy, wydać nie mógł. - Doszło do ostrego sporu między rodziną a personelem szpitala. Wtedy interweniowała policja - mówi Marcin Radzięta.

Dyrektor uważa, że sytuacji na oddziale nie można łączyć ze śmiercią 78-letniej pacjentki. - Trafiła do szpitala w bardzo ciężkim stanie, ze złamaniem podstawy czaszki, nieoznaczalnym ciśnieniem i krwiakami śródmózgowymi - wylicza.

Kobieta była najpierw reanimowana w SOR, zmarła po przewiezieniu na intensywną terapię. Jak informuje dyrektor, urazy pacjentki powstały w domu, a ich przyczyną był prawdopodobnie upadek ze schodów do piwnicy. Nie ma też pewności, ile czasu upłynęło od momentu wypadku do interwencji sąsiadów, którzy wezwali pogotowie. 78-latka mieszkała sama.

CZYTAJ TEŻ: Limanowa. Nie żyje kobieta. Czy lekarz był pijany? [WIDEO]

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Obiektywny Pacjent
Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Limanowej jest przecie monitoring i mam nadzieję że wszystkie wątpliwości wyjaśni . Prokuratura zapewne go już zabezpieczyła chyba że znów dziwnym trafem znikł jak
Lekarze .
O
Obiektywny Pacjent
Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Limanowej jest przecie monitoring i mam nadzieję że wszystkie wątpliwości wyjaśni . Prokuratura zapewne go już zabezpieczyła chyba że znów dziwnym trafem znikł jak
Lekarze .
O
Obiektywny Pacjent
Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Limanowej jest przecie monitoring i mam nadzieję że wszystkie wątpliwości wyjaśni . Prokuratura zapewne go już zabezpieczyła chyba że znów dziwnym trafem znikł jak
Lekarze .
24-12-14
ktoś chce żyć ale umiera ja nie chcę ale wciąż żyję.................
M
Moni
Czy ktoś zastanowił się ile razy za kadencji Pana Dyrektora jest podobnych zajść? Dyrektor pod dyktando starosty a lekarze są przez P.Dyrektora są traktowani jak bogowie a niższy personel byle by upodlić i tanią siłą roboczą cel wykonać i na koniec jak coś jest nie tak to winą obarczyć! A P.Dyrektor jak widać własnego rozumu nie ma i najpierw trzeba skonsultować żeby ktoś podyktował co ma robić!Panie Dyrektorze może warto pomyśleć czy nie zrezygnować czy też to trzeba skonsultować?
O
Obiektywny Pacjent
Ordynator Oddziału Ratunkowego Dr S. kiedyś pracował jako chirurg czy ktoś wie jaką ma specjalność tak naprawdę bo wychodzi że ma wszystkie specjalności ale to się nie przekłada na wiedzę i pacjentów . Trafia mi się czasami trafić na ten oddział związku z moją chorobą ale zawsze
proszę Boga aby na dyżurze był młody lekarz bo wtedy czuć i widać pełny profesjonalizm a nie
spychologię by się mnie pozbyć z oddziału jak najszybciej. Mam nadzieję że ktoś to zmieni i to szybko , bo zbyt głośno jest ostatnio o tym oddziale w mediach a pacjent jest ponoć najważniejszy .
O
Obiektywny Pacjent
Ordynator Oddziału Ratunkowego Dr S. kiedyś pracował jako chirurg czy ktoś wie jaką ma specjalność tak naprawdę bo wychodzi że ma wszystkie specjalności ale to się nie przekłada na wiedę i pacjentów . Trafia mi się czasami trafić na ten oddział związku z moją chorobą ale zawsze
proszę Boga aby na dyżurze był młody lekarz bo wtedy czuć i widać pełny profesjonalizm a nie
spychologię by się mnie pozbyć z oddziału jak najszybciej. Mam nadzieję że ktoś to zmieni i to szybko , bo zbyt głośno jest ostatnio o tym oddziale w mediach a pacjent jest ponoć najważniejszy .
d
di
Dziwię się odważnym którzy jeszcze nie boją się szpitala w Limanowej znanego już z kilku śledztw w sprawie śmierci pacjentów
m
mecenas
Wal się z twoimi lasami nawiedzona babo a kysz do garów !!!!
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Śmierć 78-latki w Limanowej. Dyrektor zawiesił ordynatora, który zniknął z dyżuru [WIDEO]
g
gaja
Czy jest możliwość sprawdzenia z nazwiska kto był za , a tak na marginesie ci co byli przeciw - dlaczego nie powiadomili społeczeństwa ??
Gość K.opiujcie wszędzie gdzie się da ten wpis!!! : Tymczasem w Polsce dzieją się ważne rzeczy o których się nie mówi. W nocy z dnia 17 na 18 grudnia 2014 roku miała miejsce próba zmiany Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, która umożliwiałaby w przyszłości sprzedaż Lasów Państwowych na zasadach zapisanych w ustawie. Za uchwaleniem zmian głosowało 291 posłów, przeciw było 150 a 2 wstrzymało się od głosu. Do uchwalenia zmian zabrakło zaledwie 5 głosów. W czasie kiedy mainstreamowane media karmiły nas nagonką na jedną z posłanek opozycyjnych, która na sali sejmowej spożywała drugie śniadanie, w sejmie trwała debata o przyszłości polskich Lasów Państwowych i polskiej ziemi. 18 grudnia o godzinie 0:45 obecna koalicja rządząca razem ze swoimi "odnogami" próbowała bez konsultacji ze społeczeństwem zmienić Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej.
M
Miron
On nie powinien ich zawiesić, tylko powiesić.
G
Gie
Dwaj panowie nawet jeśli zostaną zwolnieni raz dwa znajdą pracę w innym szpitalu. Pewnie już szukają po znajomych nowego miejsca pracy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska