Przegląd śmigłowca nie jest związany z usterką. Jest to obowiązkowy przegląd, który maszyna ratowników musi przejść raz do roku. Przegląd odbędzie się w Świdniku, w fabryce, gdzie budowane są takie śmigłowce. Przegląd potrwa ok. miesiąca.
W czasie absencji biało-czerwonego Sokoła, ratowników w czasie akcji w Tatrach będzie wspomagał śmigłowiec wojskowy Lotniczej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Będzie on sterowany przez pilotów wojskowych.
Jak mówi kpt. Sławomir Gradziuk, dowódca Lotniczej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej, Tatry są bardzo wymagającym środowiskiem do latania, dlatego kierowani są tutaj piloci z odpowiednim przeszkoleniem. Dodaje on, że pogoda w górach jest największym wyzwaniem dla pilotów. - To chmury i wiatr. Ten ostatni w Tatrach jest dosyć zmienny, a pogoda potrafi zmienić się w ciągu kilku minut. Dlatego bardzo ważna jest analiza pogody – zaznacza.
Wojskowy śmigłowiec będzie wspomagał ratowników TOPR do 21 grudnia. Podobne zastępstwa w Tatrach wojsko pełniło w poprzednich latach.
Poszukiwania w Tatrach. Mężczyzna wyszedł w góry w sobotę i ...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]