Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spacer po zaporze w Rożnowie z widokiem na Jezioro Rożnowskie atrakcją turystyczną? Czy otwarcie obiektu dla turystów w ogóle jest możliwe?

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Mieszkańcy gminy Gródek nad Dunajcem chcą, aby podziwianie widoków z zapory w Rożnowie było możliwe dla każdego. Zbierają podpisy
Mieszkańcy gminy Gródek nad Dunajcem chcą, aby podziwianie widoków z zapory w Rożnowie było możliwe dla każdego. Zbierają podpisy ekoenergia.tauron.pl
Jeszcze przed zakończeniem I wojny światowej zaczęto myśleć o ujarzmieniu Dunajca, który niósł ogromne spustoszenie. W Rożnowie zbudowali zaporę, w wyniku spiętrzenia przez nią wody powstało Jezioro Rożnowskie, które obecnie jest atrakcją turystyczną. Mieszkańcy tego malowniczego rejonu na Sądecczyźnie chcieliby, aby wejście na koronę elektrowni wodnej było dostępne dla każdego, ale czy jest to w ogóle możliwe?

Jest petycja w sprawie udostępnienia zapory w Rożnowie zwiedzającym

Atrakcyjne Jezioro Rożnowskie ma duży potencjał. Powstają tam hotele i inne obiekty usługowe, które chętnie odwiedzają turyści. Mieszkańcy, chcą aby ich gmina była atrakcyjna. Stworzyli petycję z prośbą do zarządu spółki Tauron o udostępnienie wejścia na koronę elektrowni wodnej w Rożnowie. To mógłby być turystyczny hit z niesamowitym widokiem.

- Głęboko wierzymy, że udostępnienie korony dla mieszkańców i turystów będzie miało pozytywny wpływ na rozwój turystyki regionu. Turystyka w Naszym regionie do najsilniejszych nie należy, takowa decyzja z Państwa strony będzie wielką pomocą dla promowania jeziora Rożnowskiego - brzmi fragment petycji online.

Pomysłodawcy zwracają uwagę, że inne inne zapory wodne są dostępne dla zwiedzających i są chętnie odwiedzane.

- Wychodzimy z założenia, że dostęp na koronę zapory w Rożnowie też dało by się zrealizować - czytamy.

Petycję można podpisać online TUTAJ

Pomysł udostepnienia korony elektrowni wodnej nie jest nowy. Temat był już wiele razy podnoszony przez mieszkańców oraz lokalne władze, ale realizacja nigdy się nie powiodła. Dlaczego?

Co na to Tauron ?

Spółka Tauron Ekoserwis, jest właścicielem zbiornika i elektrowni wodnej w Rożnowie. Zapytaliśmy mailowo spółkę o to, czy jest techniczna możliwość udostępnienia korony elektrowni dla zwiedzających. Nadal czekamy na odpowiedź, ale jeszcze kilka lat temu posłanka Barbara Bartuś także o to pytała. Tauron szybko rozwiał nadzieje mieszkańców na taką atrakcję. Główną przesłanką przemawiającą za nieudostępnieniem terenu są względy techniczne, wynikające z samej konstrukcji obiektu. W grę wchodziło też bezpieczeństwo zwiedzających. Istniało też ryzyko, że praca obiektu mogłaby zostać zakłócona.

Wygląda na to, że od tego czasu nic się nie zmieniło, bo zapora nie przechodziła żadnych większych remontów więc nie uda się udostępnić zapory w formie atrakcji.. Być może wkrótce otrzymamy oficjalne stanowisko spółki.

Zapora w Rożnowie ma ponad 80 lat

Był lipiec 1934 roku. Dunajec, Poprad, wiele mniejszych rzek i strumieni wylało. Kataklizm, który dotknął wówczas Sądecczyznę, pochłonął kilkanaście ofiar, a setki osób pozostawił bez dachu nad głową. Należało coś zrobić, by taka tragedia więcej się nie powtórzyła. Powrócono do koncepcji kosztownej inwestycji sprzed niemal dekady. Początkowo, prace utknęły w martwym punkcie, bo państwo nie posiadało wystarczających funduszy. W latach 1936-37 zaczęto proces wywłaszczeniowy na terenie przeznaczonym do zalewu. Wszczęto prace w Rożnowie, a wykonawca było przedsiębiorstwo polsko - francuskie.

Przy budowie zapory, oprócz personelu kierowniczego, zatrudnienie znalazło 1500 osób, robotników z różnych części Polski, a nawet świata: "jeden z techników jest Kanadyjczykiem, inny przybył z Nowej Zelandii" - pisał Ksawery Pruszyński w swojej "Podróży po Polsce".

Budowa zbiornika wymagała zalania ok. 19 km sześc. terenów dotychczas zamieszkałych i użytkowanych, co wymagało przeprowadzenia na szeroką skalę akcji wywłaszczeniowej. Wysokość odszkodowania za jeden mórg (56 a) wahała się pomiędzy tysiąc a 3 tys. zł. Zatopieniu ulec miało także 25 km dróg, biegnących dnem przyszłego jeziora. Ich przeniesienie i wybudowanie nowych połączeń wymagało zatrudniania kolejnych 500 robotników.

Jak podaje Gminny Ośrodek Kultury w Gródku nad Dunajcem po najeździe niemieckim prace wstrzymano, jednakże już na przełamie listopada i grudnia ponownie je rozpoczęto. Inżynierowie niemieccy w niewielkim tylko stopniu zmienili projekt i prace ruszyły pełną parą. Co ciekawe napełnianie zbiornika w Rożnowie rozpoczęto w drugiej połowie 1941 r., całkowicie wypełnił się dwa lata później. Na placu budowy pojawił się także Ignacy Mościcki, prezydenta RP. Elektrownia została oddana do użytku już w 1942 roku.

Budowa tamy miała być, według "Głosu Podhala", "wielką atrakcją turystyczną, przyczyniającą się do podniesienia gospodarczego tego regionu" i tak się niewątpliwie stało.

Maj 1938 rok wizyta prezydenta RP Ignacego Mościckiego na terenie budowy zapory wodnej w Rożnowie.

Budowa zapory w Rożnowie na archiwalnych zdjęciach. Dzięki t...

Erozja nad “Pojezierzem olkuskim”

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska