Udział w wydarzeniu zapowiedziała ponad setka osób - mieszkańców Azorów, Bronowic oraz nowych osiedli z rejonu ronda Ofiar Katynia. - Chcemy w ten symboliczny sposób przypomnieć władzom Krakowa, że trzy lata temu obiecano nam park, ale jak na razie nie kiwnięto nawet palcem, aby słowa dotrzymać. W związku z tym, że nie chcemy biernie czekać na ruch ze strony urzędników, sami zrobimy pierwszy krok i przygotujemy ten zaniedbany teren pod budowę obiecanego parku - informują organizatorzy akcji. Wskazują, że chcą, by w tym rejonie Krakowa "było coś więcej niż tylko betonowe osiedla, estakady i stacje benzynowe".
W park miała się zamienić zadrzewiona część terenu po dawnym motelu Krak i jego kempingu. Motel Krak wyburzono w 2014 roku i tereny po nim do dziś leżą odłogiem, nie służą mieszkańcom. W tym te, na których miasto zapowiadało stworzenie parku.
Zarząd Zieleni Miejskiej trzy lata temu prezentował jego koncepcję i wizualizacje, które pokazywały, jak atrakcyjne miejsce pojawi się na mapie Krakowa. W tych planach na 3,15 ha terenu umieszczano m.in.: boisko, fontannę, teren do gry w badmintona, stanowisko biwakowe, leżaki, miejsce na food trucki, ścianki wspinaczkowe, rury do przechodzenia. Wejścia do parku miały być od strony ul. Wizjonerów i od ul. Radzikowskiego. Wykonanie projektu budowlanego zlecił i sfinansował deweloper wznoszący w sąsiedztwie tych terenów ogromne osiedle - firma Henniger Investment. Projekt powstał, uzyskano pozwolenie na budowę.
ZZM pierwotnie zakładał, że do nowego parku w Bronowicach mieszkańcy wejdą na początku 2020 roku. Ale nie było pieniędzy w budżecie na takie zagospodarowanie terenu po motelu (zgodnie z kosztorysem z 2018 roku koszt inwestycji to ok. 11 mln zł), prace więc nie ruszyły. W tegorocznym budżecie miasta również to zadanie się nie znalazło, podobnie jak w Wieloletniej Prognozie Finansowej (WPF). Co więcej, 9 sierpnia tego roku wygasło pozwolenie na budowę dla parku.
W tym roku pojawiła się oddolna inicjatywa - projekt "Stwórzmy PARK dla WIZJONERÓW!", który do Budżetu Obywatelskiego Miasta Krakowa złożył Bartosz Paleta (teraz jest jednym z organizatorów sobotniej akcji sprzątania). Park według tego pomysłu - przestrzeń do spacerowania, z ławkami, hamakami, huśtawką i dosadzonymi drzewami - miał kosztować 300 tys. złotych. Jednak ten projekt znalazł się wśród odrzuconych przez urzędników. W uzasadnieniu negatywnej opinii dla projektu można przeczytać m.in., że na jednej z działek, gdzie miałby powstać ten park, ustanowiono służebność drogi koniecznej, a kilka innych działek jest objętych decyzją prezydenta miasta z grudnia 2020 r. o zezwolenie na budowę gminnej drogi dojazdowej w rejonie ulic Wizjonerów i Radzikowskiego w Krakowie. Urzędnicy podali też, że teren przewidziany w tym projekcie na realizację zadania jest przeznaczony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę usługową, możliwe są nasadzenia zieleni towarzyszącej zabudowie.
Organizatorzy sobotniego sprzątania na terenie, gdzie już miał być park, mówią, że cierpliwość mieszkańców co do działań urzędników się skończyła, dlatego biorą sprawy w swoje ręce. Teren będą porządkować przez kilka godzin. Zbiórka chętnych do udziału w akcji wyznaczona jest na godz. 12 na parkingu obok miejsca, gdzie stał motel Krak, od strony ulicy Radzikowskiego. Sprzątany będzie obszar między ulicami Wizjonerów a Radzikowskiego. Planowane zakończenie akcji - około godz. 15.
- Chcemy pokazać, że bardzo czekamy na ten park - mówi nam Bartosz Paleta. - Mamy niepokojące informacje, że na ten moment nic tam nie jest planowane i prawdopodobnie w długim okresie się nie wydarzy, miasto nie ma pieniędzy na realizację swojego projektu. Dlatego postanowiliśmy działać. A także zwrócić uwagę, że nam, okolicznym mieszkańcom dwóch dzielnic, bardziej zależy na tym, żeby ten park był funkcjonalny w ograniczonym zakresie, ale powstał szybko, niż był przepiękny, ale wyłącznie na papierze - jak to jest obecnie.
Dodajmy, że z kolei we wtorek (26 października) odbędzie się kolejny już przetarg na zakup innej części gminnego terenu po byłym motelu. Około 1,6 ha przy rondzie Ofiar Katynia gmina oferuje z ceną wywoławczą 35 mln złotych. Plan miejscowy "Bronowice Małe - rondo Ofiar Katynia" przeznacza te tereny pod zabudowę usługową (jak biurowce, hotele, sklepy).
Zainteresowani udziałem w przetargu powinni byli wpłacić wadium do 21 października. Zapytaliśmy, czy tacy chętni się pojawili i przetarg jest aktualny, a jeśli tak - to jak wielu zainteresowanych dokonało wpłaty. Wydział Skarbu Miasta informuje tylko, że przetarg się odbędzie, wskazując, że przed przeprowadzeniem przetargu nie podaje się do publicznej wiadomości liczby osób, które wpłaciły wadium. Takie dane mają być zawarte w informacji o wyniku przetargu, która zostanie opublikowana po siedmiu dniach od jego przeprowadzenia.
Legendarny motel Krak. Kiedyś luksusowe miejsce i jeden z sy...
- Popularne leki wycofane z aptek w Polsce. Jest nowa lista od GIF WRZESIEŃ 2022
- Najlepszy Dom Świata stoi pod Krakowem! Zobacz, jak wygląda!
- Linia tramwajowa do Górki Narodowej jak w San Francisco. Ale bez pętli?
- Kiedyś Wawel zasłaniał tajemniczy budynek. Teraz jego istnienie byłoby oburzające
- Samochody pojechały już S7. Odcinek od węzła Widoma do węzła Szczepanowice otwarty!
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym
FLESZ - Jesienna turystyka w Polsce
