Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o kardiochirurga. Prof. Sadowski zostaje

Katarzyna Kojzar
Katarzyna Kojzar
Prof. Jerzy Sadowski będzie operował w Szpitalu im. Jana Pawła II. Na swoim stanowisku zostaje też dyrektor Anna Prokop-Staszecka.

Spór na linii kardiochirurg, prof. Jerzy Sadowski - dyrektor Anna Prokop-Staszecka trwa już od jakiegoś czasu, jednak w zeszłym tygodniu wypłynął do mediów.

Chodzi o to, że dyrekcja zaproponowała lekarzowi, który już przekroczył wiek emerytalny i ma 73 lata, nową umowę. Miał jedynie przyjmować pacjentów na konsultacje, bez możliwości operowania.

Cała sprawa wywołała ogromną burzę, która podzieliła Kraków.

Za Sadowskim stanęła murem część pacjentów, która napisała petycję do władz województwa z prośbą o interwencję. Za dyrektor Prokop-Staszecką zespół kardiochirurgów ze Szpitala im. Jana Pawła II - czyli dawni współpracownicy profesora. Wysłali oficjalny list, w którym czytamy: „Obecna burza medialna może wytworzyć wrażenie wśród niezorientowanych czytelników i widzów jakiejś katastrofy na oddziale kardiochirurgii w Krakowie. Nic bardziej mylnego, praca przebiega normalnie, zespół jest skonsolidowany, a poziom kardiochirurgii nie ustępuje poprzednim czasom.(...) Udało nam się otrzymać mocne wsparcie od pani dyrektor, dr med. Anny Prokop-Staszeckiej. (...) Dyrekcja ma prawo decydować o tym, kogo ma zatrudnić.”.

Lekarze wspominają w liście także poprzednika i mistrza prof. Sadowskiego, czyli prof. Antoniego Dziatkowiaka, który zrezygnował z operowania mając 70 lat.

Sprawa była omawiana podczas zebrania Zarządu Województwa. Pojawiały się spekulacje, że władze wykorzystają tę sytuację jako pretekst do zwolnienia dyr. Prokop-Staszeckiej. Jak się jednak okazuje, dyrektorka zostaje na swoim stanowisku. Zostaje także profesor Sadowski.

- My nie możemy podejmować decyzji personalnych, ale możemy je sugerować - mówi wicemarszałek województwa Wojciech Kozak. - Moim zdaniem błędem byłoby odsunięcie od stołu operacyjnego tak wybitnego kardiochirurga - dodaje.

Wciąż ustalane są szczegóły współpracy profesora ze szpitalem. Do tej pory wykonywał około czterech zabiegów miesięcznie. Nie wiadomo czy ta liczba się zmieni. Pewne jest, że będzie nadal operował i nie zostanie przesunięty do ambulatorium.

Na pytanie, jak teraz może wyglądać współpraca między zespołem wspierającym dyrektorkę a skłóconym z nią profesorem, wicemarszałek Kozak odpowiada jedynie: - Ci lekarze to rozsądni ludzie. Jestem pewien, że współpraca się ułoży.

W sporze podnoszona jest także sprawa Unicardii, czyli przychodni, której prezesem jest Sadowski. Jej pacjenci mieli, po drogich wizytach, otrzymywać skierowania do Szpitala im. Jana Pawła.

Ta kwestia nie miała jednak większego znaczenia we wczorajszych rozmowach. - Dziś każdy lekarz ma prywatną praktykę - ucina Kozak.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 11. Kim są akademicy?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska