Przypomnijmy, że Rzecznik Dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski skierował sprawę do Komisji Dyscypliny, formułując wobec Cracovii zarzut korupcyjny. Nie postulował jednak w nim o konkretny wymiar kary, bo Cracovia ogłosiła, że dobrowolnie podda się jej, pod warunkiem, że będzie ona miała tylko wymiar finansowy, a klubowi nie zostaną odjęte punkty.
Tymczasem korupcja jest zagrożona karą nawet do minus 30 punktów, nie ma natomiast degradacji.
- Czekamy na to, aż Cracovia zmieni swój wniosek do Komisji Dyscypliny - powiedział nam Adam Gilarski, Rzecznik Dyscyplinarny PZPN. - Klub tego nie zrobił od ubiegłego czwartku dlatego Komisja Dyscypliny nie będzie na najbliższym posiedzeniu rozpatrywać tej sprawy.
Byli związani z Cracovią i Lechią Gdańsk, co teraz robią?
Cracovia gotowa byłaby zapłacić 1 mln zł kary, ale nie chce przyjąć dobrowolnie minusowych punktów, stąd o zbliżeniu stanowisk nie ma mowy. Gdy nie dojdzie do tego, Komisja za dwa -trzy tygodnie zbierze się jeszcze raz i wtedy wyda orzeczenie na podstawie zgromadzonego materiału.
Sąd dla Krakowa- Krowodrzy w styczniowym, nieprawomocnym wyroku skazał dwie osoby za ustawianie meczów Cracovii w II-ligowym sezonie 2003/2004 (drugi poziom rozgrywek) a ze stycznia tego roku. Chodzi o Jacka P. i Rafała R. Ten drugi, były członek Rady Nadzorczej klubu został skazany w zawieszeniu, sąd oddalił dwa z czterech zarzutów, jakie mu postawiono. Dominik Panek, autor bloga Piłkarska Mafia ujawnił, że Prokuratura we Wrocławiu postanowiła nie składać apelacji wobec tych dwóch oddalonych zarzutów.
Cracovia. Tak kibice "Pasów" dopingowali zespół w meczu z Po...
Cracovia. 10 wniosków po meczu z Pogonią Szczecin
Cracovia. Oceniamy piłkarzy "Pasów" za mecz z Pogonią Szczecin
