https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Sandecji Nowy Sącz zmienił się nie do poznania. Te zdjęcia mówią same za siebie

Remigiusz Szurek
Stadion Sandecji zmienia się z każdym tygodniem
Stadion Sandecji zmienia się z każdym tygodniem Remigiusz Szurek
Prace związane z budową nowego stadionu dla pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz cały czas posuwają się do przodu. Obiekt „Dumy Krainy Lachów” radykalnie zmienił się 1 czerwca br., gdy wyburzono ostatni z charakterystycznych elementów starego stadionu. Mowa o budynku, w którym mieściły się m.in. biura klubu oraz sala konferencyjna.

Krótki przewodnik po wakacjach kredytowych. Opowiada Tomasz Majer z Vista Finance

od 16 lat

Przylegała do niego trybuna z miejscami dla VIP-ów i dziennikarzy. Obecnie stadion Sandecji w zarysie przypomina już nowoczesny obiekt, który docelowo będzie mógł pomieścić 8111 widzów. Na ukończeniu jest już część parkingów, z których będą mogli korzystać zmotoryzowani kibice, a z czym dotychczas był wielki problem. Pojazdy trzeba było parkować wzdłuż drogi, co niejednokrotnie utrudniało płynny ruch. Stadion za 75 mln zł ma być gotowy w połowie przyszłego roku. A kiedy wrócą na niego piłkarze nowosądeckiego pierwszoligowca? Wedle słów prezesa klubu Miłosza Jańczyka ma to nastąpić w październiku.

- Taki jest plan, wierzymy, że uda się wrócić na Kilińskiego w tym terminie – przyznaje. Jeśli faktycznie podopieczni trenera Dariusza Dudka wróciliby na swój teren, to w październiku czekają ich domowe starcia z Chojniczanką Chojnice i derby z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.

Póki co w piątkowe popołudnie sądeczanie zagrają z Resovią w Rzeszowie w ramach 3. kolejki rozgrywek Fortuna 1. Ligi. Początek starcia o godz. 18.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska