Czytaj także: Krakowski Coke Live Music Festival w Katowicach? To możliwe!
Jeszcze w styczniu ma też zostać podpisany aneks do umowy dzierżawy obiektu między klubem a gminą. Negocjacje w tej sprawie ciągną się od dwóch lat. Skończył się też spór urzędników z władzami Wisły o opłaty za wynajem i utrzymanie stadionu. Jeszcze w listopadzie Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu donosił, że klub nie zapłacił miastu ani złotówki.
Wisła za dzierżawę stadionu w latach 2008-2009 płaciła do kasy miejskiej po 1,5 mln zł rocznie. W 2010 wpłynęło tylko 500 tys., bo stadion był w większości placem budowy. Długo klub nie regulował należności za rok 2011, ale w końcu miasto zgarnęło 1,7 mln zł.
Ile Wisła będzie płacić za dzierżawę po podpisaniu aneksu, określi rzeczoznawca. Mówi się o 2-3 mln zł rocznie. Zależeć to będzie od rocznego dochodu, jaki można osiągnąć ze stadionu.
Kłótnia trwała też o to, kto ma płacić za utrzymanie stadionu. Z końcem 2011 r. faktury opiewały na 3 mln zł za prąd, ogrzewanie i korzystanie z kontenerowni jako zaplecza. Spór się skończył.
- Faktury przejęła już Wisła. Trwają negocjacje dotyczące kontenerowni - informuje Jacek Bartlewicz, rzecznik ZIKiT. - Klub płaci już za całość utrzymania obiektu - dodaje.
W lutym skończy się gehenna związana z budową stadionu. Prace rozpoczęły się w 2004 r. i miały zakończyć się w czerwcu 2010 r. Terminy się jednak zmieniały, a inwestycja drożała. Ostatecznie Kraków zamiast niecałych 400 mln wyda 540 mln.
Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!