Starosta i dyrektor PCPR w Tarnowie usłyszeli zarzuty
Zatrzymania zostały dokonane w sobotę (27 stycznia) na polecenie Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Staroście tarnowskiemu oraz dyrektor PCPR Annie G. postawiono zarzuty.
- Chodzi głównie o przestępstwo z artykułu 231 kodeksu karnego, czyli przekroczenie uprawnień przez urzędnika publicznego – wyjaśnia Janusz Kowalski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Annie G. postawiono zarzut z paragrafu 1. tegoż artykułu, który mówi o tym, że funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Natomiast Romanowi Ł. zarzut z paragrafu 2., który oznacza poważniejsze konsekwencje. Mówi on o tym, że jeżeli sprawca dopuszcza się tego czynu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Dyrektor PCPR usłyszała także zarzut z art. 239, który mówi o usiłowaniu udaremniania prowadzonego postępowania, a starosta odpowiadać ma z kolei dodatkowo na zarzut z art. 286 – usiłowanie oszustwa.
Rzecznik nie chce mówić o szczegółach sprawy i prowadzonego postępowania, zasłaniając się dobrem śledztwa. Przyznaje, że sprawa jest rozwojowa.
Tymczasowy areszt dla starosty powiatu tarnowskiego
Wobec dyrektor PCPR zdecydowano o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci poręczenia majątkowego, dozoru policji i zawieszenia w czynnościach. Natomiast decyzją sądu, na wniosek śledczych, Roman Ł. został tymczasowo aresztowany.
- Taki środek zapobiegawczy został zastosowany na miesiąc czasu, ale było to uzasadnione okolicznością, że na taki okres było przewidziane śledztwo. Po ewentualnym jego przedłużeniu prokurator może wnosić o przedłużenie aresztu – dodaje prokurator Janusz Kowalski.
Starostwo powiatowe pracuje normalnie mimo nieobecności starosty
Niespodziewane zatrzymania starosty i dyrektor PCPR – jak zapewniają w tarnowskim starostwie – nie wpłynęły na pracę urzędu.
- Funkcjonujemy normalnie, wykonując wszystkie obowiązki statutowe i ustawowe. W związku z zaistniałą sytuacją uruchomione zostały procedury kryzysowe, podobnie jak to działo się na przykład w czasie pandemii, kiedy pan starosta był nieobecny z powodu choroby czy jak przebywał na urlopie – tłumaczy Jacek Hudyma, zastępca starosty, który pod nieobecność przełożonego obecnie stoi na czele urzędu.
W PCPR, w związku z zawieszeniem w czynnościach dyrektor placówki, zwiększono uprawnienia głównej księgowej, aby można było zrealizować wszystkie rozliczenia i konieczne przelewy.
- Nie jestem w stanie komentować zarzutów, które postawiła prokuratura, gdyż nie mam żadnej wiedzy na temat tego, czego konkretnie dotyczy prowadzone przez nią postępowanie. Nie znam dokumentów, nie ma żadnego postanowienia, stąd nie sposób się do tej sprawy odnieść – mówi Jacek Hudyma.
Zatrzymanie Romana Ł. nastąpiło w przededniu 11. rocznicy objęcia przez niego urzędu starosty tarnowskiego. Funkcję tę pełni od 29 stycznia 2013 roku. Z kolei Anna G. szefuje PCPR od sześciu lat. W jesiennych wyborach do Sejmu startowała z list PiS.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
