FLESZ - Zimna wiosna to droższe warzywa
Znane są już repertuarowe plany na kolejny sezon artystyczny, który otworzy wrześniowa premiera spektaklu Agnieszki Glińskiej "Trąbka do słuchania" wg Leonory Carrington. Do tego czasu Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie chce jednak wystawić spektakle zaplanowane na trwający obecnie sezon, które - ze względu na pandemię i restrykcje ograniczające działalność instytucji kultury - nie mogły zaistnieć na teatralnych deskach. Czasu jest niewiele, bo choć widownie wypełnią się publicznością w drugiej połowie maja, to sezon teatralny potrwa tylko do końca czerwca.
Dlatego podejmujemy starania, żeby przedłużyć nasze działania do połowy lipca - mówi Beniamin M. Bukowski, zastępca dyrektora ds. artystycznych Narodowego Starego Teatru. - Naszą ambicją jest pokazanie w czerwcu i lipcu wszystkich tych premier, które nie mogły zafunkcjonować na rzeczywistej scenie. Będą to m.in. "Arianie", "Biesy" w reż. Pawła Miśkiewicza czy "Halka" Anny Smolar. Uda nam się pokazać również "Jeńczynę" Moniki Strzępki na warszawskim festiwalu "Konfrontacje Teatralne". Potrzebujemy jednak jeszcze lipca, żeby zaprezentować "Trzy siostry" w reż. Luka Percevala, koprodukcję z TR Warszawa, która miała mieć krakowską premierę w maju.
W sierpniu natomiast rozpoczną się próby do premier sezonu artystycznego 2021/2022. Jak zaznacza dyrektor Teatru Waldemar Raźniak, dobór repertuaru był związany z trzema kryteriami - charakterystyką i potrzebami aktorów, wyborem wysokiej jakości literatury oraz oczekiwaniami widowni. I zgodnie z nimi jako pierwsza zostanie pokazana sztuka "Trąbka do słuchania" wg Leonory Carrington w reż. Agnieszki Glińskiej. W drugiej kolejności premierę będą miały "Ptaki" Arystofanesa w reż. Jana Klaty. W repertuarowych planach jest także "Sen Nocy Letniej" Szekspira w reż. Krzysztofa Garbaczewskiego oraz spektakl Ewy Kaim. Ale oprócz nazwisk znanych już dobrze publiczności Starego Teatru pojawią się także twórcy, którzy zaistnieli na polskich scenach, ale rzadko na scenach krakowskich.
Wśród nich pojawi się Katarzyna Kalwat ze sztuką "Art of Living", Judyta Berłowska, która wyreżyseruje "Baśń o wężowym sercu" wg powieści Radka Raka, z kolei Kuba Kowalski na teatralne deski przeniesie "Salome" Oskara Wilde'a. Widzowie będą mieli także okazję poznać Katarzynę Minkowską, reżyserkę "Orlando" wg Virginii Woolf, Jędrzeja Piaskowskiego, który wraz z dramaturgiem Hubertem Sulimą skoncentruje się na badaniu mitów mieszczaństwa krakowskiego na bazie dramatów Michała Bałuckiego, oraz Klaudię Hartung-Wójciak reżyserującą "Wymazywanie" wg Thomasa Bernharda.
Przy konstruowaniu tego programu zależało nam, żeby literatura była pojmowana w bardzo specyficzny sposób - jako punkt wyjścia. Mamy przeświadczenie, że literatura - zarówno ta klasyczna, jak i ta współczesna - może w teatrze, kiedy jest przetworzona w twórczy sposób, być narzędziem do diagnozowania otaczającej nas rzeczywistości
- podkreśla Bieniamin M. Bukowski.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Co za luksusy! Oto najdroższe mieszkania na sprzedaż w Krakowie
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
