Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święto baców w Ludźmierzu. Górale tradycyjnie zaczynają sezon wypasu owiec. Zobaczcie zdjęcia

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Święto Bacowskie w Ludźmierzu
Święto Bacowskie w Ludźmierzu Łukasz Bobek
Bacowie rozpoczynają wypasać owce. W niedzielę spotkali się w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu na wiosennym Święcie Bacowskim. - Każdego roku sezon wypasu zaczynamy od pokłonienia się Gaździnie Podhala – mówili bacowie.

Wiosenne Święto Bacowskie każdego roku organizowanej jest w okolicach dnia św. Wojciecha (23 kwietnia). To właśnie od tej daty zwyczajowo zaczyna się sezon wypasu owiec na Podtatrzu i trwa do dnia św. Michała Archanioła (29 września).

Na początku wypasu bacowie w Ludźmierzu modlą się o bezpieczny i urodzajny sezon. W trakcie nabożeństwa święcona jest woda i szczapy drewna, która następnie gazdowie zabierają na bacówki, by od nich odpalić watrę. Symbolicznie święcone jest także stado owiec.

W tym roku w Ludźmierzu spotkali się bacowie z Pienin, Spisza, Orawy, Podhala, ale i Żywiecczyzny. Dla wielu z nich to obowiązkowa tradycja, którą kultywują od długich lat. Andrzej Staszel Furtek na bacówce w zakopiańskich Kuźnicach pracuje już od 40 lat. - Człowiek jest już przyzwyczajony do tej roboty, dlatego ciągnie, żeby już wyjść na bacówkę – mówił baca.

Baca Piotr Kohut z Koniakowa w gm. Istebna na Święcie Bacowski jest już po raz 21. - Utożsamiany się z tą tradycją pasterską. Chcemy ją kultywować, podtrzymywać. Nie chcemy iść całkowicie w nowoczesne rolnictwo, bo to będzie znaczyło, że oderwiemy tą naszą żywą tradycję. A tego nie chcemy zrobić – mówi baca z Żywiecczyzny. - Nasze tradycyjne pasterstwo jest związane z obrzędowością. Kto ceni to, musi się tutaj stawić i od tego rozpocząć wypas owiec.

W tym roku na początek sezonu spadł śnieg. W Zakopanem i okolicach zrobiło się biało. - Trzeba będzie się wstrzymać aż śnieg zejdzie. Ale nie ma co narzekać. To dobry prognostyk. Bo będzie sezon mokry, trawa będzie rosła, owce będą miały co jeść – mówi Władysław Barnaś, baca z Czerwiennego.

Bacowie zastanawiają się nie tylko, czy pogoda będzie im sprzyjała w czasie najbliższych miesięcy. W ostatnich latach coraz większym problemem jest brak juhasów do pracy przy owcach. - Młodzi nie garną się do tej roboty. Ja to źle widzę. Za 10 lat będzie z tym bardzo słabo. Bo jak ma być, jak juhasi to ludzie w wieku ok. 60 lat – martwi się Zdzisław Sral, baca z Knurowa, który wypasa stado 800 owiec.

Obecnie w Polsce wypasa owce ok. 100 baców. Szacuje się, że w rejonie Karpat wypasanych jest obecnie ok. 60 tys. owiec.

Uroczyste otwarcie sezonu flisackiego

Sezon flisacki uroczyście otwarty. Łodzie poświęcił abp Mare...

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska