https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szykuje się rewolucja na placu Wolnica w Krakowie. Pojawią się tajemnicze niesporczaki, ławka z trawą oraz zielony azyl dla pieszych

Bartosz Dybała
Na placu Wolnica pojawią się ławki, które urzędnikom wyglądem przypominają niesporczaki
Na placu Wolnica pojawią się ławki, które urzędnikom wyglądem przypominają niesporczaki PPG/Bob Goldstein & Vicky Madden, UNC Chapel Hill tardigrades.bio.unc.edu/ (Creative Commons
Plac Wolnica czeka prawdziwa rewolucja. Na razie tymczasowa: pojawią się ławki, przypominające niesporczaki (małe zwierzęta bezkręgowe) oraz donice z zielenią. Wszystko to w ramach instalacji artystycznej, przygotowanej przez krakowskiego artystę-plastyka Olafa Ciruta. - Stworzymy zielony azyl dla pieszych i rowerzystów - podkreślają miejscy urzędnicy. W przyszłości więcej zieleni ma się pojawić na placu na stałe. Jednak wcześniej zgodę na realizację projektu musi wydać wojewódzki konserwator zabytków.

Tak zmieni się plac Wolnica. Będzie zielono

Zgodnie z wizją miejskich urzędników plac Wolnica ma się zazielenić. Na stałe.

Nim jednak pojawią się nowe drzewa i krzewy, projekt, przygotowany przez Zarząd Zieleni Miejskiej, musi uzgodnić wojewódzki konserwator zabytków. Dokument trafił już na jego biurko. - Czekamy na wydanie zezwolenia konserwatorskiego - informują w krakowskim magistracie. Na razie miejscy urzędnicy nie wiedzą, ile drzew i krzewów zostanie posadzonych na placu Wolnica.

Z kolei w kwietniu br. Zarząd Transportu Publicznego ogłosił przetarg na montaż 32 ławek, które staną na placu. Siedziska oraz oparcia mają być drewniane. - Trwa ocena złożonych ofert - twierdzą urzędnicy.

Planowane są również tymczasowe zmiany.

W tym roku na zlecenie ZTP krakowski artysta-plastyk Olaf Cirut opracował koncepcję instalacji czasowej, która pojawi się na placu oraz na skrzyżowaniu ulic - Mostowej, Bocheńskiej i Bonifraterskiej.

- Zaproponowane zostały kolorowe siedziska, których koncepcja pochodzi od zabawek ze zbiorów Muzeum Etnograficznego - wyjaśnia Patrycja Piekoszewska z krakowskiego magistratu. - Z eksponatów została "wyciągnięta" zębata forma (wyglądająca jak fragment piły do drewna). Po odwróceniu jej "zębami" w dół, otrzymujemy wygodne, a zarazem oryginalne w formie miejsce do siedzenia - twierdzi.

Z powodu dużych rozmiarów "zębów" urzędnicy roboczo nazwali siedziska: "niesporczakami", bo wyglądem przypominają te zwierzęta. W ramach instalacji na placu pojawi się też zieleń w donicach.

- Podobnie jak siedziska nie może ona być wysoka, by nie zasłaniać zabytkowego budynku dawnego Ratusza Kazimierskiego. Donice staną na Placu i u zbiegu ulic Mostowej, Bocheńskiej i Bonifraterskiej, gdzie mają stworzyć nowy, zielony azyl dla pieszych, rowerzystów, ale też osób, które chciałyby tam na chwilę przysiąść. Wyspa ograniczy w tym miejscu ruch aut, umożliwiając łatwiejszy i bezpieczniejszy przejazd rowerzystom - dodają w Zarządzie Transportu Publicznego.

Wykonawca instalacji nie został jeszcze wybrany.

- Prowadzone jest postępowanie. Wykonawca będzie musiał dostarczyć i zamontować siedem drewnianych siedzisk ("niesporczaków"), jedno siedzisko, pokryte sztuczną trawą, i 10 stalowych donic. Szacowana wartość zamówienia, założona przez ZTP, to nie więcej niż 130 tys. zł - mówią urzędnicy.

Zarówno stałe, jak i tymczasowe zmiany na placu Wolnica, nawiązują do koncepcji jego zagospodarowania, którą na zlecenie miasta kilka lat temu wykonała duńska pracownia architektoniczna Gehl Architects. Miasto wydało na nią ponad 80 tysięcy złotych, co wzbudziło duże kontrowersje.

Więcej na ten temat pisaliśmy w poniższym materiale.

Na jednym z głównych miejsc Kazimierza architekci zaproponowali m.in. więcej zieleni i zagospodarowanie terenu wokół fontanny. Część mieszkańców Krakowa i radnych miejskich uznała, że pomysł nie jest odkrywczy i szkoda było wydawać na niego publiczne pieniądze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakus
Ile wydamy tym razem na ławki które zamówi ZZM ? Ludzie , kto na tym zarabia . Po co ruszać ten plac , żeby przewalić trochę kasy ?
N
Nie poDam też nie podam
Panie i Panowie urzędnicy oraz inni decydenci w sprawie Placu Wolnica, mam gorącą prośbę - nie róbcie nic. Przyglądając się działaniom planistycznym i wieloletnim procesom związanym z ustaleniem koncepcji na zagospodarowanie placu i jego (o zgrozo) ożywiania, można odnieść wrażenie, że "sięgamy bruku".

Wiele lat temu (znana) pracownia architektoniczna proponowała wyłożenie nawierzchni placu deskami... w myśl zasady, że drewno w takim miejscu to awangardowe rozwiązanie, będzie ekologiczne i ogólnie fajnie. Nikt nie pomyślał o wybieraniu petów i uschniętych liści, które miesiącami i latami będą wpadać pod spód takiego podestu. Na szczęście zakończyło się tylko na uregulowaniu faktury przez miasto i projekt trafił do archiwum (a może go już nie ma bo jak wiemy archiwa lubią się palić...)

Po kilku latach za opracowanie koncepcji zabrali się Duńczycy, bo kto jak kto, ale oni to mają renomę, doświadczenie i wiedzą jak się uporać się z ludźmi, którzy na plac nie chcą przychodzić. Badano jakie funkcje ma spełniać przestrzeń placu. O wyniki badania nawet nie warto pytać...

Faktury pewnie uregulowano i o temacie zapomniano. ufff.

Obecnie wystawiane są faktury, na działania, których ocenę pozostawiam wszystkim trzeźwo myślącym...

- zieleń w donicach! czy ktoś zaplanował podlewanie takich nasadzeń 2x dziennie w miesiącach - lipiec i sierpień???

- "azyle", instalacje, ławki i inne udziwnione "meble", które szkoda komentować...

Dodatkowo jest mowa o jakiejś zieleni posadzonej w przyszłości trwale... (ktoś przygotował już projekt?)

Polecam zaopatrzyć się w internet, kliknąć na Google Street View i zobaczyć jak w Paryżu, Rzymie, Madrycie a nawet Budapeszcie urządzono podobnej wielkości place w centru miasta. Klasycznie i prosto z odpowiednią ilością drzew wsadzonych do ziemi (tak też można sadzić zieleń), ławkami (też prostymi) prostym pomnikiem/rzeźbą (w naszym wypadku o neutralnej politycznie treści żeby nie był oblewany zbyt często farbą) - np. duży pomnik układu heliocentrycznego.

Do realizacji takiego planu polecam rozpisać konkurs, to jest proste i sprawdzone rozwiązanie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska