Ekspertyzę, na zlecenie wykonawcy sporządzili naukowcy z Politechniki Krakowskiej. Wynika z niej, że główną przyczyną problemów z dachem Jaskółki było to, że podczas jego osadzania konstrukcja była niekompletna. Przed opuszczeniem powinna była być dodatkowo stężona tzw. elementami poprzecznymi.
- Eksperci z Politechniki zwrócili uwagę na to, że w przypadku ponownego montażu należy bardziej precyzyjnie opisać fazy montażu, z uwzględnieniem sposobu, w jaki należy montować poszczególne elementy - wyjaśnia Rafał Nakielny, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej w tarnowskim magistracie. W tym momencie nie ma konieczności projektowania całej konstrukcji dachu na nowo.
Uszkodzone elementy trzeba będzie jednak zdemontować. - We wtorek otrzymaliśmy od wykonawcy informację, że 20 sierpnia przystąpi do rozbiórki konstrukcji dachu. Poszczególne elementy zostaną zdjęte, na ziemi będą sprawdzone i weryfikowane, a po naprawie zostaną zamontowane na nowo - wyjaśnia Rafał Nakielny. Jak dodaje, takie rozwiązanie sugerowali eksperci Politechniki, twierdząc że da to możliwość pełniejszej oceny sytuacji w kwestiach potencjalnych uszkodzeń.
W firmie Budimex, która realizuje inwestycję, nie chcą obecnie sprawy komentować. - Przygotowujemy się w tej chwili do działań wzmacniających związanych z konstrukcją dachu - odpowiada jedynie Michał Wrzosek, rzecznik prasowy wykonawcy. Zapowiada, że w najbliższych dniach wydany zostanie specjalny komunikat w sprawie hali Jaskółka.
W magistracie przyznają, że przez problemy z dachem jest już niemal pewne, że listopadowego terminu ukończenia inwestycji nie uda się dotrzymać. Szacunki mówią o tym, że może opóźnić się to o około trzy miesiące, choć plany te może pokrzyżować również zima.
- Pokrycie kosztów korekty konstrukcji dachu leży w gestii wykonawcy - mówi Daniela Motak, rzeczniczka magistratu. Na pytanie, czy na firmę Budimex, w związku z zaistniałą sytuacją, nałożone zostaną kary umowne za zwłokę (50 tys. zł za dzień) - odpowiada, że taka decyzja na razie nie zapadła. - Trudno jednak przypisać błąd zamawiającemu, więc wszelkie opóźnienia z tego tytułu będą obciążać wykonawcę - dodaje.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
<
FLESZ: Rosnąca liczba utonięć w Polsce: Jak zapobiec tragedii?
Źródło: vivi24