Tarnów. Hieny cmentarne w ofensywie. W wykryciu złodziei pomóc ma wymiana kamer i rozbudowa monitoringu

Ginące kwiaty i znicze na Starym Cmentarzu w Tarnowie

Pani Bogumiła zaniosła rano kwiaty i znicze na rodzinny grobowiec na Starym Cmentarzu, a gdy po południu na grób podszedł mąż, nie było już po nich śladu. Jak mówi, to już nie pierwszy raz, kiedy ktoś skusił się na cudzą własność.

-Rozmawiałam z pracownikiem, ale nic nie zauważył. Prosiłam, żeby sprawdzili monitoring, ale okazało się, że jakość nagrania była tak słaba, iż trudno było na kogokolwiek rozpoznać – opowiada.

Kradzieże, jak potwierdziliśmy w Miejskim Zarządzie Cmentarzy, to wielki problem na tarnowskich nekropoliach. Nasila się zwłaszcza na wiosnę, kiedy bliscy zaczynają przynosić po zimie nowe kwiaty – sztuczne i żywe. Te niejednokrotnie szybko znajdują nowych właścicieli, mimo że pracownicy MZC często przemierzają cmentarne alejki, a po południu nekropolie są dodatkowo patrolowane przez strażników miejskich.

- Nawet jeżeli ktoś idzie z kwiatami czy zniczami przez cmentarz to trudno mu od razu zarzucić, że je wcześniej skradł. Równie dobrze może być to bowiem osoba, która zmierza akurat na grób kogoś z rodziny lub została wynajęta do wykonania na nim prac pielęgnacyjnych - mówi Maria Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Cmentarzy w Tarnowie.

Zdarza się, że złodzieje wchodzą przez bramę główną od strony Narutowicza, a wychodzą z łupem przez wyjście od strony ul. Tuchowskiej, aby ominąć pracowników MZC.

Monioring na cmentarzu w Tarnowie będzie wymieniony na lepszy

W zatrzymaniu złodziei i udowodnieniu im kradzieży pomocne mogą być nagrania z monitoringu. Z czterech cmentarzy komunalnych w Tarnowie, kamery zamontowane są na dwóch – w Klikowej i na Starym Cmentarzu. W tym drugim przypadku nie obejmują jednak zasięgiem całej nekropolii, a jakość nagrań nie jest najlepsza.

- Przymierzamy się do wymiany monitoringu na nowszy. Kamer będzie więcej i będą rozmieszczone w różnych miejscach, a rejestrowany przez nie obraz bardzo dobrej jakości. Chcielibyśmy zrealizować to zadanie jeszcze w tym roku – tłumaczy Maria Wójcik.

W tym momencie na Starym Cmentarzu jest ok. 10 kamer. Po modernizacji monitoringu może być ich dwa razy więcej.

FLESZ - Zaraźliwe rzucanie pracy nowym trendem