FLESZ - Program “Dobry Start”. ZUS przelał 30 mln zł

Mieszkańcy dzielnicy Krzyż walczą ze smrodem
Janusz Czarnik mieszka przy ulicy Jaracza w Tarnowie. Kiedy zawieje wiatr ze wschodu bądź południowego wschodu natychmiast ucieka do domu i szybko zamyka wszystkie okna. Tak samo robią jego sąsiedzi oraz mieszkańcy okolicznych ulic. Nieprzyjemny zapach, który roznosi się po całym osiedlu jest nie do zniesienia.
- Smród jest tak bardzo uciążliwy, że momentami to ciągnie na wymioty. Tak nie da się żyć. To tak, jakby człowiek wszedł do kubła na śmieci i tam zamieszkał – opowiada Janusz Czarnik.
Fetor odczuwalny jest przez cały rok, jednak nasila się w miesiącach letnich, gdzie wysokie temperatury dodatkowo go potęgują. Najbardziej daje się we znaki w godzinach wieczornych.
- Człowiek chce wtedy wyjść na balkon czy ogród, ochłodzić się po upalnym dniu, a tu się po prostu nie da. Trzeba siedzieć w domu jak w więzieniu – podkreśla Sebastian Mruk, mieszkaniec dzielnicy Krzyż.
Walka z fetorem w Tarnowie od kilku lat
Mieszkańcy osiedla Krzyż wiążą swoje problemy z działalnością znajdujących się przy ul. Komunalnej dwóch spółek: miejskiej - MPGK oraz prywatnej- FBSerwis Karpatia. Winą za fetor obciążają regionalne instalacje przetwarzania odpadów komunalnych.
Prezes FBSerwis Karpatia przekonuje, że to nie oni są źródem uciążliwych zapachów. Zwraca uwagę na to, że w odległości kilkuset metrów od ich zakładu znajduje się również miejska instalacja mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów o porównywalnej mocy przerobowej, a także kompostownia odpadów zielonych przyjmująca kilka tysięcy ton bioodpadów rocznie oraz duże składowisko, przyjmujące dziesiątki tysięcy ton odpadów rocznie.
- Wiatr wiejący w kierunku osiedla Krzyż przechodzi przez wszystkie te obiekty, zaczynając od otwartej kwatery składowiska. Niemożliwym jest, aby obiektywnie stwierdzić, który z tych obiektów powoduje uciążliwości. Warto natomiast podkreślić, że instalacja należąca do FBSerwis Karpatia została zaprojektowana w taki sposób, aby ryzyko wystąpienia uciążliwości odorowych ograniczało się do minimum. – zaznacza Adam Kamiński, prezes zarządu FBSerwis Karpatia.
Podobną odpowiedź słyszymy w miejskiej spółce.
- Robimy wszystko zgodnie z pozwoleniami i decyzjami – komentuje krótko w rozmowie z dziennikarzem Gazety Krakowskiej Mariusz Burnóg, prezes MPGK.
Problem uciążliwości odorowych w dzielnicy Krzyż mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Jak podaje rzeczniczka WIOŚ w Krakowie od 2019 – 2020 roku podejmowano kilka kontroli w FBSerwis Karpatia oraz w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej. W 2019 roku nałożono na spółki kary pieniężne za gospodarowanie odpadami niezgodnie z posiadanymi pozwoleniami zintegrowanymi. Te jednak odwołały się od nich do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie.
W 2020 roku wszczęto również postępowanie w sprawie wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej MPGK za gospodarowanie odpadami niezgodnie z posiadanym pozwoleniem zintegrowanym. Postępowanie jest w toku.
Marszałek Województwa Małopolskiego zobowiązał również FB Serwis Karpatia oraz MPGK do wykonania przeglądów ekologicznych. Wykazały one, że instalacje spełniają wymagania ochrony środowiska i nie są źródłem emisji odorów.
- W przypadku działających przy ul. Komunalnej spółek wyczerpaliśmy wszystkie nasze uprawnienia i zastosowaliśmy wszystkie z możliwych środków – zapewnia Magdalena Gala, rzecznik prasowy WIOŚ w Krakowie. Dodaje, że sprawa jest o tyle skomplikowana, że zarówno w prawie polskim, jak też unijnym, brak jest norm określających standardy odorów w powietrzu
Mieszkańcy tarnowskiego osiedla zablokują ulicę Komunalną?
Mieszkańcy są już są u kresu wytrzymałości. Kilkanaście dni temu, gdy fetor utrzymywał się przez dłużysz czas, zorganizowali akcję w mediach społecznościowych.
- W związku ze smrodem, który opanował osiedle udostępniliśmy na Facebooku rady osiedla numery i maile odpowiednich służb, gdzie można było zgłaszać ten fakt. Wiemy, że odzew był ogromny – mówi Jacek Jarmuła, przewodniczący Zarządu Osiedla Krzyż.
Mieszkańcy nie wykluczają, ze jeśli ich interwencje w dalszym ciągu nie przyniosą skutku, zablokują ulicę Komunalną, by ktoś w końcu zauważył ich problem i pomógł.
Bądź na bieżąco i obserwuj