Wstępne ustalenia strażaków wykazały, że na rzece unosi się najprawdopodobniej plama oleju napędowego lub innej ropopochodnej substancji. Mogło być to także zanieczyszczone paliwo. Do akcji oczyszczania rzeki wezwano kolejne zastępy straży pożarnej oraz oddział Jednostki Ratownictwa Chemicznego stacjonujący w Mościcach. W sumie do działań zaangażowano 15 strażaków i ratowników. Cała akcja trwała ponad 5 godzin.
- Wyciek był dość spory. Musieliśmy rozstawić specjalne rękawy zaporowe, które miały na celu ograniczenie obszaru zanieczyszczenia. Część substancji zatrzymała się na zalegających w rzece śmieciach i gałęziach, które także zostały usunięte - mówi aspirant sztabowy z tarnowskiej PSP Piotr Latocha.
Na miejsce przybyli także przedstawiciele tarnowskiej policji, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Tarnowie. Do badania pobrano próbki wyłowionej z rzeki substancji.
- Wstępnie nie stwierdzono skażenia środowiska oraz zagrożenia dla pływających w Wątoku ryb. Policja wspólnie z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska będzie prowadziła działania mające na celu ustalenie źródła wycieku substancji - mówi Olga Żabińska, rzeczniczka tarnowskiej KMP.
Plama substancji ropopochodnej miała wielkość ok.8 mkw. Nie wiadomo dokładnie ile litrów tej substancji przedostało się do rzeki, ani gdzie znajdowało się źródło wycieku. Kontroli zostanie poddany znajdujący się w pobliżu miejsca wycieku zakład MPK oraz salon samochodowy.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
