Problem z dostępem do garażu ma m.in. pan Piotr. - Żeby się dostać do samochodu, muszę iść aż na nowy most przy ulicy Mostowej - narzeka. Tym bardziej że od trzech tygodni króluje zima, a trasa wymuszonego "spaceru" w sporej części nie jest odśnieżana. Podobny problem ma kilka innych osób z bloków przy ul. Pracy i pobliskiego mrówkowca przy Lwowskiej. Ale dotyczy on nie tylko właścicieli garaży. - Moje dziecko chodzi do szkoły na drugim brzegu Wątoku i na dojście tam i z powrotem musi rezerwować zdecydowanie więcej czasu - mówi Karolina Kozioł.
Powiat tarnowski: nieśli chorego przez zaspy, bo karetka nie dojechała
Stara kładka została jesienią rozebrana. W jej miejscu stanie nowa. Przebudowa związana jest z ostatnimi powodziami. Na kładce dochodziło do spiętrzenia wody na szybko wzbierającym potoku. Na barierkach przejścia zatrzymywały się niesione z prądem całe konary drzew, blokując przepływ. Podniesienie kładki o metr w górę ma takim problemom zapobiegać w przyszłości. Prosta, na pierwszy rzut oka, operacja trwa nadspodziewanie długo. Co gorsza, pieszym nie przygotowano choćby tymczasowego przejścia. - To mi wygląda na jakiś złośliwy prezent świąteczno-noworoczny z Urzędu Miasta - irytuje się pan Piotr z ul. Pracy. - Kto na zimę rozbiera mostek, tuż przed wyborami, a potem zostawia robotę niedokończoną?
W listopadzie stara kładka została rozebrana. Przed miesiącem wylewano beton na przyczółki nowej. Pojawiła się też część nawierzchni. Ale od kilkunastu dni nic się już na miejscu nie dzieje, a brak wciąż barierek i podejścia pod kładkę. Mieszkańcy interweniowali między innymi u radnego Jakuba Kwaśnego. - Podczas ostatniej sesji usłyszałem, że części kładki powstają w innym miejscu i mają być instalowane - mówi. Zniecierpliwieni ludzie próbowali przechodzić na drugi brzeg potoku przez nie ukończoną jeszcze przeprawę. Ale ryzykowali upadek z wysokości kilku metrów. Nie respektujących znaku zakazu przejścia dyscyplinowali zresztą strażnicy miejscy. W końcu u wejścia na nie dokończoną przeprawę zamontowano drewniane belki utrudniające dostęp chcącym skorzystać z niebezpiecznego skrótu. Tarnowski Zarząd Dróg Miejskich zapewnia, że budowa zakończy się w tym roku, jak to zapisano w przetargu na roboty. - Ostatnio zimowe warunki wstrzymały nieco prace - przyznaje Zdzisław Musiał, dyrektor TZDM.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**.