Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnowianie zdecydują, na co wydać dwa miliony

Andrzej Skórka
To może być sposób zwrócenia uwagi na zapomniane ulice
To może być sposób zwrócenia uwagi na zapomniane ulice Andrzej Skórka
Tarnów zdecydował się w tym roku na eksperyment z budżetem obywatelskim. Co kryje się pod tą nazwą? Otóż mieszkańcy mają decydować o tym, na co konkretnie wydany zostanie ułamek budżetowych pieniędzy. W grę wchodzą remonty ulic, chodników, ale nie tylko. A wszystko w drodze głosowania, które odbędzie się jeszcze przed nastaniem wiosny.

Pomysł podzielenia się władzą decyzyjną z mieszkańcami lansowali mocno radni Platformy Obywatelskiej. Gdy tuż przed świętami poparli budżet na rok bieżący, zaznaczyli że uczynili to "w związku z tym, że prezydent poparł ideę budżetu obywatelskiego". Na początek tarnowianie mają zyskać wpływ na wydanie z miejskiej kasy dwóch mln zł. W następnych latach ta kwota ma rosnąć. - Przygotowania do realizacji budżetu obywatelskiego trwają - zapewniła nas wczoraj Dorota Kunc-Pławecka, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa.

Powstaje właśnie ostateczna wersja regulaminu zgłaszania propozycji do budżetu przez mieszkańców oraz zasad głosowania nad konkretnymi już pomysłami. - W przyszłym tygodniu przedstawimy opracowanie prezydentowi - zapowiada radna Małgorzata Mękal, inicjatorka budżetu obywatelskiego. Pierwsze przymiarki są już jednak znane.

Prawdopodobnie jeszcze w styczniu w magistracie lub za pośrednictwem internetu tarnowianie zgłaszać będą swoje pomysły na najpilniejsze inwestycje. Część samorządowców jest zdania, że propozycje te powinny koncentrować się wokół napraw ulic, chodników albo budowy parkingów. - Nie chciałabym, żeby zawężać budżet obywatelski wyłącznie do tego typu inwestycji. Czekamy również na propozycje urządzenia miejsc aktywnego wypoczynku albo ciekawych imprez kulturalnych - mówi radna Mękal.

Zgłaszający projekty będą musieli je choć w kilku zdaniach opisać oraz spróbować oszacować koszt. Ten ostatni zweryfikują potem urzędnicy.

Nad gotową listą pomysłów mieszkańcy mają głosować w lutym. Sam mechanizm jest dopiero dopracowywany. - Mamy już aplikację, która pozwala na głosowanie w internecie z użyciem karty miejskiej - mówi prezydent Ścigała.

Problem w tym, że Tarnowską Kartę Miejską posiada na obecną chwilę niespełna trzy tysiące osób. Radni chcą dać szansę oddania głosu także tym, którzy takiego dokumentu jeszcze nie mają. W oparciu o wolontariuszy zamierzają stworzyć również punkty do głosowania ulokowane w najbardziej uczęszczanych punktach miasta, na przykład w galeriach handlowych.

- Potrzeby mieszkańców chcemy poznać przed wiosną, by pozostawić czas na przygotowanie i realizację inwestycji - mówi Małgorzata Mękal.

Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska