FLESZ - Coraz więcej pracowników w Polsce ma depresję
O tragedii, która rozegrała się 1 czerwca ok. godz. 15 w spokojnej dzielnicy w Salisbury donoszą brytyjskie media. Najpierw z domu, w którym mieszkała rodzina z Polski, dochodziły głośne krzyki, po czym na zewnątrz wybiegły roztrzęsione dziewczynki, w wieku 5 i 7 lat, krzycząc że „mama jest ranna”. Według ich relacji, ojciec miał je zaprowadzić do łazienki, a następnie rzucić się z nożem na ich matkę i 18-letnią siostrę.
W ucieczce przeszkodzili mu sąsiedzi, którzy obezwładnili napastnika i przekazali wezwanej na miejsce policji. W domu funkcjonariusze znaleźli zwłoki 18-latki oraz ranną 40-letnią żonę mężczyzny. Jej obrażenia okazały się jednak na tyle poważne, że i ona po chwili zmarła.
Jak donosi dziennik Daily Mail, rodzina mieszkała w Salisbury od czterech lat i pochodziła z Tarnowa. Marcin Z. pracował w jednym z marketów, układając towary na półkach.
Sąsiedzi wypowiadając się dla brytyjskich mediów twierdzą, że rodzina była miła w rozmowie, przyjazna i zawsze się przywitała na ulicy.
W ostatnim czasie stosunki między małżonkami miały się jednak pogorszyć. Para rozstała się, a 39-latek wyprowadził się jakiś czas temu z domu.
Aneta Z. zanim wyjechała z rodziną do Wielkiej Brytanii studiowała fizjoterapię na tarnowskiej PWSZ i na AWF w Katowicach oraz pracowała w ośrodku zdrowia w Pleśnej koło Tarnowa.
Na razie nie są znane motywy zbrodni. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w areszcie.
Czytaj także
- Wola Rzędzińska na trasie wojaży prezydenta Andrzeja Dudy ZDJĘCIA
- Najlepsze salony fryzjerskie w Tarnowie według opinii w Google [TOP 10]
- TOP 20. Najpiękniejsze wille i dworki w Tarnowie. Nie sposób przejść obok nich obojętnie [ZDJĘCIA]
- Unikalne zdjęcia Tarnowa z II wojny światowej [GALERIA]
- Najwieksze inwestycje wpadki ostatnich lat w Tarnowie i regionie
- Pochody pierwszomajowe w Tarnowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]