- To moja pierwsza pielgrzymka. Idę w intencji rozwiązania problemów rodzinnych. Nie boję się trudów wędrówki, bo bardzo ciężko pracuję. Nawet na kolanach zarabiałam na życie. Pójść pieszo to żaden problem - mówi pani Cecylia z grupy siódmej. Tegoroczna pielgrzymka jest wyjątkowa - pątnicy idą z Tarnowa na Jasną Górę już trzydziesty raz. W ciągu tych trzech dekad trasę do Częstochowy pokonało ok. 300 tysięcy wiernych z diecezji.
W tym roku rozpoczęło się tradycyjnie - od porannej mszy św. odprawionej na placu Katedralnym. - Chcemy doświadczyć wielkiej miłości Boga w sobie i miłości do drugiego człowieka. Nie boimy się krzyża naszego życia, bo nie jesteśmy sami. Idziemy we wspólnocie. Razem. Blisko siebie - powiedział podczas homilii Andrzej Jeż, biskup tarnowski. Nowy ordynariusz diecezji żegnał pielgrzymów także pod pałacem biskupim przy ul. Mościckiego. Wielu pielgrzymów podchodziło do biskupa z prośbą o błogosławieństwo na długą drogę.
Pielgrzymi podążają do Częstochowy dwoma trasami, które często się przecinają i pokrywają. Częścią "A" wędrują grupy od 1 do 13, natomiast w części "B" idą pielgrzymi z grup 14-26.
- Sześć lat temu szedł mój brat z czworgiem dzieci i żoną. Rok po pielgrzymce w dniu św. Floriana urodziło mu się kolejne dziecko. A patronem naszej grupy jest właśnie św. Florian - opowiada Alina Zięć z Iwkowej, która pielgrzymuje w grupie 5.
W sobotę pielgrzymi z części "A" przejdą prawie 32 km ze Szczepanowa do Grobli. O godz. 11 zaplanowano mszę św. w Okulicach. Część "B" przejdzie ok. 36 km z Zabawy do Kościelca. W tej pierwszej miejscowości, o godz. 6.30 zostanie odprawiona msza św. Z pątnikami można łączyć się duchowo m.in. za pośrednictwem diecezjalnego radia RDN Małopolska.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!