Na szczęście obeszło się bez wypadków śmiertelnych. Jednak robota spadała na ratowników z każdą godziną. Po deszczowym poniedziałku, w słoneczny wtorek na szlaki ruszył bowiem tłum wędrowców. Do tego było w górach bardzo gorąco, co dla wielu nie stanowiło dodatkowe zagrożenie.
- Interweniowaliśmy przy urazach kończyn, ataku paniki, zasłabnięciach, omdleniach i innych zdarzeniach - informuje Tomasz Wojciechowski, ratownik TOPR.
Generalnie w te wakacje sporo jest interwencji dotyczących omdleń i zasłabnięć. Zdarzają się one od początku wakacji. Adam Marasek, ratownik, który prowadzi kronikę TOPR, zaznacza, że jest tego typu zdarzeń więcej niż w latach ubiegłych. Marasek podejrzewa, że być może to efekt covid-19 - choroby, która osłabia organizm ozdrowieńca.
W Tatrach generalnie warunki są dobre. - W wyższych partiach Tatr, po stronie północnej, jest kilka miejsc, gdzie zalegają jeszcze płaty śniegu (m.in. na Orlej Perci na odcinku szlaku pomiędzy Zawratem a Kozią Przełęczą, na dojściu pod Żleb Kulczyńskiego oraz poniżej Buli pod Rysami). Należy zachować tam szczególną ostrożność, ponieważ śnieg jest bardzo śliski - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.
Według prognoz kolejne dni nie będą rozpieszczały turystów wypoczywających na Podhalu. Nadciągają burze. Deszcz i pioruny mogą nam towarzyszyć aż do poniedziałku.
Kasprowy Wierch. Gigantyczna kolejka do kolejki. - Idziemy n...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
