Chodzi o bobra, który pojawił się w Morskim Oku w ubiegłym roku. Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego po raz pierwszy zauważyli jego obecność 19 sierpnia 2021 roku. Wtedy budował on swoje żeremie w okolicach Czarnostawiańskiej Siklawy. Jesienią przeniósł się w rejon Dwoistej Siklawy, czyli na drugą stronę słynnego jeziora.
Kilka tygodni temu okazało się, że zwierzę przetrwało zimę w Morskim Oku – co było ogromnym zaskoczeniem dla przyrodników. Przyrodnik na wiosnę odnalazł ślady jego działalności w rejonie Dwoistej Siklawy.
- Jest to wyjątkowe, bo nigdy wcześniej bobra nad Morskim Okiem nie było. A tym bardziej, by jakiś przeżył tam zimę – mówił wtedy Grzegorz Bryniarski, leśniczy z Morskiego Oka. I dodał wtedy, że pod Mnichem jeszcze bobrów nie było. - Człowiek na wysokości 1400 metrów spodziewałby się diabła, ale nie bobra – kwitował leśniczy.
Teraz jednak przyszła kolejne ciekawostka przyrodnicza, tyle że smutna. - 13 maja jeden z turystów odnalazł martwego bobra w rejonie Szpiglasowej Przełęczy. Zwierzę najprawdopodobniej wyszło do Dolinki za Mnichem, wyszło na Szpiglasową Przełęcz i spadło na stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich – mówi leśniczy z Morskiego Oka.
Nie wiadomo, czy spłoszył go ryś, czy jakiś turysta. - Jest to bardzo wielka ciekawostka przyrodnicza, że nie dość, że przetrwał zimę w Morskim Oku, to potem wyszedł na Szpiglasową Przełęcz – mówi Bryniarski.
Przyrodnicy nie mają pewności, czy bóbr ten był w Morskim Oku sam, czy może zostały tam inne bobry.
TPN jest jednak przekonany, że w samych Tatrach bobrów jest więcej. Przyrodnicy na wiosnę zaobserwowali bowiem ślady działalności bobra niżej – w rejonie drogi do schroniska w Dolinie Roztoki.
Bobry w Tatrach pojawiły się stosunkowo niedawno. Po raz pierwszy zaobserwowano je w 2015 roku. Pojawiły się w rejonie Łysej Polany. - Czasem podchodziły do schroniska w Dolinie Roztoki, ale nigdy nie zapuszczały się nad Morskie Oko - mówi leśniczy. Kilka lat temu przyrodnikom z TPN udało się „złapać” na fotokomórce bobra z Łysej Polany. Przy Potoku u Lisów, zwanym także potokiem Palenica, zaobserwowano olsze charakterystycznie podgryzione przez te zwierzęta. Niektóre drzewa zostały ścięte i ogryzione z kory, inne - wciągnięte do potoku.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
