- Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Zawratowym Żlebie, gdzie turystka utknęła w stromych śniegach i bez zimowego wyposażenia nie była w stanie kontynuować wycieczki – informuje TOPR.
Do najpoważniejszego wypadku doszło kilka minut przed południem - pod Rysami. Turysta spadł około 300 metrów stromym śnieżno-skalnym terenem. Przy użyciu śmigłowca do wylotu tzw. rysy przetransportowanych zostało pięciu ratowników. Okazało się, że mężczyzna ma uraz głowy i urazy wewnętrzne. Jego stan był poważny. Został przetransportowany bezpośrednio do szpitala w Nowym Targu – na oddział neurologiczny. - Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że życie turysty uratował kask, który miał na głowie – dodają ratownicy TOPR.
Kilkadziesiąt minut później dokładnie w tym samym miejscu upadkowi uległa turystka. Miała ona więcej szczęścia i bez poważniejszych urazów przetransportowano ją do szpitala w Zakopanem.
Ratownicy TOPR ostrzegają, że w wysokich partiach Tatr nadal panują zimowe warunki. - Na niedzielę w Tatrach prognozowany jest spadek temperatury poniżej zera oraz możliwy opad śniegu. Warunki w wyższych partiach Tatr nadal będą wymagając – ostrzega pogotowie tatrzańskie.
Do poruszania się w wyższych partiach konieczny jest zimowy sprzęt - raki, czekan i kask.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
