Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatry: Rondo na Łysej Polanie powstanie, ale szlaban już nie...

Tomasz Mateusiak
Miejsce gdzie powstanie rondo - w maju 2015 r.
Miejsce gdzie powstanie rondo - w maju 2015 r. Łukasz Bobek
Tatrzański Park Narodowy zgodził się na budowę ronda na drodze do Morskiego Oka. Jego powstanie nie rozwiąże jednak tamtejszych korków.

Jest szansa, że w przyszłym roku wystartuje wreszcie zapowiadana od niemal dwóch lat budowa ronda na Łysej Polanie. Inwestycja, która docelowo ma rozładować korki tworzące się w tym miejscu, według pierwszych planów powinna być gotowe już dziś.

Prace nie rozpoczęły się jednak, bo na przeszkodzie stanęły m.in. żyjące w Tatrzańskim Parku Narodowym bobry.

Pomysł na korki

Każdy kierowca, który choć raz wybrał się samochodem z Zakopanego w stronę Palenicy Białczańskiej, gdzie rozpoczyna się szlak do Morskiego Oka, wie, że w sezonie tworzą się tam gigantyczne korki.

Stoją w nich turyści oczekujący na drodze aż zwolni się miejsce na parkingu usytuowanym przed rozpoczęciem szlaku.

- By rozładować korki, powstał projekt zmian w organizacji ruchu na tej drodze - mówi Piotr Bąk, starosta tatrzański. Na Łysej Polanie, gdzie z drogi do Morskiego Oka odbija szosa na Słowację, miały powstać dwa ronda. Zarząd Dróg Wojewódzkich wyłonił już nawet wykonawcę robót, a sama budowa miała ruszyć wiosną br. Tak się jednak nie stało.

Obok ronda żyją bobry

Okazuje się, że projektanci rysujący rondo (miało kosztować 3 mln zł) zapomnieli, że będzie ono w parku narodowym oraz na obszarze objętym programem ochrony przyrody „Natura 2000”. Zważywszy na ten fakt, a także na potrzebę wycięcia (pod budowę ronda) kilkunastu drzew, drogowcy muszą więc zabiegać o sporo dodatkowych pozwoleń.

- Takie procedury ciągle trwają, dlatego roboty się opóźniły - mówi Roman Leśniak, rzecznik ZDW w Krakowie. Przyznaje, że jeszcze kilkanaście dni temu były poważne obawy czy to rondo w ogóle uda się zbudować.

-Dziś jest optymistą. Większość uzgodnień i pozwoleń już mamy. To oznacza, że prace drogowe ruszą w przyszłym roku opowiada.

Słowa Leśniaka potwierdza Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. - ZDW poprosił Ministerstwo Środowiska o opinie na temat tej budowy a resort wystąpił z pytaniem o opinie do nas - mówi. - Był pewien problem, bo choć rondo jest potrzebne, to okazało się, że leży w regionie, gdzie żyje bóbr, a także rośnie kosodrzewina i olszynka karpacka. Na szczęście dziś wiemy, że są to gatunki jedynie napływowe na ten obszar i będzie można je usunąć.

Co ze szlabanem?

O ile sama budowa ronda wbrew czarnym scenariuszom jednak więc ruszy, to już dziś wiadomo, że raczej nie rozwiąże ona całkowicie problemu korków do Morskiego Oka. Według planów tuż za rondem miał stanąć szlaban. Miał się zamykać za każdym razem, gdy na parkingu (jego rozbudowa ruszy wiosną przyszłego roku) na Palenicy zapełnią się już wszystkie miejsca postojowe.

Rondo było więc po to, by kierowcy widząc zamknięty szlaban mieli gdzie zawrócić.

Teraz okazało się, że prawo w Polsce nie pozwala stawiać szlabanów na drogach publicznych, a taką jest odcinek od Łysej Polany do parkingu. Co w tej sytuacji?

- Są prowadzone rozmowy, by jakoś inaczej rozwiązać całą sprawę i szlaban jednak postawić - mówi dyr, Ziobrowski. Bez niego to rondo traci sens. Wierzę jednak, że obejdziemy i ten problem zauważa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska