Tatry. Tego jeszcze nie było. W górach pojawią się rangersi. "Będzie to informacja turystyczna w terenie"

FLESZ - Będzie wakacyjny boom? Polacy stęsknieni za podróżami

TPN w wakacje, oprócz corocznej akcji letniego wolontariatu, chce wprowadzić w Tatry rangersów. - Ma to być zadanie edukacyjne. Będzie polegało na dzieleniu się informacjami o przyrodzie parku w terenie. Będzie to taka informacja turystyczna w terenie – mówi Dariusz Giś, koordynator akcji z ramienia TPN.

Tatrzańscy rangersi mają pojawić się na początku w sześciu lokalizacjach. W Tatrach Zachodnich będzie działało czterech rangersów, a w Wysokich – dwóch.

- Szukamy ludzi, którzy chcą popracować na rzecz parku bezpłatnie, w czasie wakacji. Jest to oferta skierowana do osób, którzy mają wiedzę o Tatrach i doświadczenie górskie. Istotne znaczenie ma też umiejętności przekazywania wiedzy - mówi Dariusz Giś.

Rangersi mają skupiać się na opowiadaniu o przyrodzie Tatr, ale i o przepisach obowiązujących na terenie parku. - Pogadanki o parku rangersi będą prowadzili oczywiście w pogodne dni, o wyznaczonych godzinach w konkretnych miejscach. Prowadziliśmy już wcześniej takie spotkania nad Smreczyńskim Stawkiem w Dolinie Kościeliskiej. Wtedy na spotkania nad stawem czasami przychodziło po kilkadziesiąt osób – mówi Dariusz Giś.

W czasie wakacji przy wejściach na szlak pojawią się informacje, gdzie i o której godzinie spotkać będzie można rangersów.

Rangersi za swoją pracę nie dostaną pieniędzy. TPN zapewni im za to nocleg. Przyrodnicy szykują turnusy dla rangersów, które będą trwały po dwa tygodnie. Obecnie rozpoczęła się rekrutacja. Chętni muszą liczyć się z rozmową kwalifikacyjną, która sprawdzi ich stan wiedzy o Tatrach, a także umiejętności przekazywania tej wiedzy innym.