Zamknięcie trasy narciarskiej związane jest z decyzją Tatrzańskiego Parku Narodowego, który zamknął szlaki z Kuźnic przez Myślenickie Turnie na Kasprowy Wierch, z Goncisk do dolnej stacji kolei krzesełkowej w Dolinie Goryczkowej,
a także szlak narciarski: Myślenickie Turnie – Wyżnia Goryczkowa Rówień (dolna stacja kolei krzesełkowej w Dolinie Goryczkowej, w obu kierunkach).
Przyrodnicy podjęli taką decyzję, bo kilka dni temu okazało się, że w tym rejonie krąży młody niedźwiadek, który najprawdopodobniej zgubił swoją matkę. Zwierzak pojawia się w rejonie pośredniej stacji na Myślenickich Turniach. Przyrodnicy usuwając z tego rejonu turystów liczą, że małemu uda się spotkać swoją matkę. Jest to dla niego jedyna szansa na przeżycie.
PKL zapowiadają, że jeżeli niedźwiedzie zmienią rejon przebywania to firma będzie się starać wznowić działalność trasy zjazdowej. Choć i tak za wiele czasu dla narciarzy już nie pozostało. Choć w Tatrach nadal miejscami zalega ok. dwóch metrów śniegu, w związku z nadchodzącą wiosną, PKL zapowiedziały, że trasy narciarskie w rejonie Kasprowego Wierchu będą czynne do 8 maja.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
