https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Upił się na górskim szlaku, schodził po łańcuchach, był agresywny wobec ratowników TOPR. Skończyło się interwencją policji

Aurelia Lupa
KPP Zakopane
Niecodzienna interwencja zakopiańskich policjantów. Musieli uspokoić pijanego i agresywnego turystę, któremu pomogli ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Nietypowe interwencje coraz częściej zdarzają się w Zakopanem, ale jak widać i w Tatrach ich nie brakuje. Tym razem ratownicy TOPR musieli zmierzyć się z pijanym i agresywnym turystą, który upił się na szlaku prowadzącym na Czerwone Wierchy. Mężczyzna próbował później schodzić po łańcuchach, ale widząc jego stan, inni turyści zaalarmowali ratowników TOPR.

Według zgłoszenia jego zdrowie i życie było zagrożone. Ostatecznie po 40-latka z Wielkopolski poleciał śmigłowiec z ratownikami TOPR, którzy bezpiecznie przetransportowali go na lądowisko.

- Okazało się jednak, że pobudzony alkoholem mężczyzna staje się coraz bardziej agresywny - opisuje zdarzenie Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji. Ratownicy wezwali na pomoc policję. Radiowóz czekał na agresywnego turystę na lądowisku.

Szybka interwencja małopolskich policjantów uspokoiła krewkiego turystę, który w obecności policjantów oczekiwał na przyjazd żony.

- Podczas lotu i interwencji nie doszło do żadnego zniszczenia mienia ani też do bezpośredniego ataku na ratowników. Nie mniej jednak takie zachowanie w naszej ocenie jest naganne. Ostatecznie, po ustalaniu personaliów został przekazany pod opiekę najbliższych - kwituje Roman Wieczorek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Simion wygrywa I turę wyborów w Rumunii

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
To już nie tylko po "zasłabniętych" ale i pijanych lata taksówka TOPR? Kasa misiu za locik należy się.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska