Słoneczny dzień w Tatrach okazał się pracowity dla ratowników.
Najpierw doszło do wypadku w rejonie Krzesanicy - najwyższego szczytu Czerwonych Wierchów w Tatrach Zachodnich. Jak informują ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, jeden z turystów potrzebował pomocy, bo złamał sobie rękę.
Chwilę później nadeszło drugie zgłoszenie - tym razem z rejonu Rysów. Doszło tam do poważniejszego wypadku. Z pierwszych informacji wynika, że doszło tam do upadu z wysokości. Na miejsce poleciał śmigłowiec ratunkowy. Akcja ratunkowa trwa.
- Okazało się, że w rejonie tzw. buli pod Rysami ratownicy znaleźli zwłoki mężczyzny. Turysta spadł z wysokości i zmarł na miejscu. Jego zwłoki zostały przetransportowane do Zakopanego - mówi Krzysztof Długopolski, ratownik dyżurny TOPR.
Choć słoneczna pogoda zachęca do wypraw w góry, trzeba pamiętać, że w wyższych partiach gór panuje już zima.
- W wyższych partiach Tatr (od wysokości około 1800 m n.p.m.) zalega kilkucentymetrowa warstwa świeżego śniegu. Miejscami występują również oblodzenia, zwłaszcza w godzinach porannych oraz w miejscach zacienionych. Jest ślisko - ostrzega Tatrzański Park Narodowy
Z kolei na leśnych odcinkach szlaków jest mokro i zalega dużo błota. - Przypominamy, że dni są coraz krótsze i robi się ciemno około godz. 16.30. Należy tak zaplanować wycieczkę, aby powrócić ze szlaku przed zmrokiem - dodaje TPN.
- 10 najpiękniejszych tatrzańskich szlaków jesienią. Tutaj warto iść
- Turyści oszaleli na punkcie tego miejsca w Tatrach. Instagram pełen zdjęć!
- Które tatrzańskie schroniska karmią najlepiej? Oceny wg Tripadvisor
- W Tatrach już czuć jesień. Zobacz pierwsze oznaki tej pory roku w górach
- Tak ćwiczą się kandydaci na ratowników TOPR. Jest ciężko!
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
